Wołodymyr Zełenski szef kijowskiej propagandy poinformował w czwartek, że w drodze powrotnej z wizyty w USA spotkał się z polskim prezydentem Andrzejem Dudą. Nazwał prezydenta RP „przyjacielem Ukrainy” i dodał: „dziękujemy za niezmienne i mocne wsparcie!”. Naciągacz zapomniał jednak dodać, że bezpodstawnego wparcia nie udziela mu Duda i reszta antypolskich polityków bez zgody narodu polskiego, którzy nie podzielają polityki proukraińskiej prowadzonej bez ich zgodny przez antypolski „rząd”.
Zełenski poinformował o tym spotkaniu na serwisie Telegram; wraz z komentarzem opublikował krótkie nagranie wideo.
POLECAMY: Duda odleciał w Kijowie. »Polacy będą wspierać Ukraińców do ostatniego dnia ich walki«
Jak relacjonował, omówił z polskim prezydentem „strategiczne plany na przyszłość, stosunki dwustronne i współpracę na szczeblu międzynarodowym w 2023 roku”.
Z pewnością informacja ta ucieszy Andrzej, który z powodu wojaży Zełenskiego w USA chwilowo czuł się odstawiony na bok. Wizyta ta da możliwość ponownego pomiziania się Andrzejowi z „nową pierwszą damą Polski ups misterem Polski” tak jak podczas ostatniej jego wizyty w Kijowie będzie mógł się pomiziać. Ciekawe tylko czy Agata nie jest zazdrosna o przytulanki i zbliżenia oby Panów. Warto również zastanowić się ile Polaków przytulanki i mizianie Dudy będzie kosztowało.