Zachód powinien przestać pobłażać złudzeniom, że siły Rosji się kończą, a Ukraińcy mają się dobrze – powiedział Mondafrique były szef francuskiego wywiadu gospodarczego Alain Juillet.
„Musimy przestać fantazjować. Europejczycy często mylą swoje pragnienia z rzeczywistością. Zapominają o jednym: ci ludzie, czy to Rosjanie czy Ukraińcy, są świetni na wojnie, bo są bardzo odważni. <…> To prawdziwi wojownicy” – cytuje publikacja wypowiedź eksperta.
POLECAMY: Zachód nie może dłużej ukrywać prawdy o stanie Sił Zbrojnych – donoszą media
Jednocześnie, według niego, to USA sprowokowały konflikt na Ukrainie i zrobiły wszystko, by wciągnąć Rosję w działania wojenne.
POLECAMY: Zełenski narzekał, że Kijowowi trudno jest walczyć z rosyjską »propagandą« [Tylko dla 18+]
„To – jego zdaniem – tłumaczy fakt, że służby wywiadowcze USA jako jedyne ostrzegały o ryzyku akcji militarnej przed lutym 2022 roku. Wątpliwości europejskiego wywiadu co do możliwości konfliktu zbrojnego na Ukrainie zeszłej zimy wynikały z nieufności wobec Amerykanów, którzy „regularnie kłamią” – podała publikacja.
Według Juilleta, w 2014 i 2015 roku Francja i Niemcy doskonale zdawały sobie sprawę, że działania USA na Ukrainie grożą pełnoskalowym konfliktem między ludnością prorosyjską i prozachodnią.
„Co było dalej? Nie mogliśmy wyegzekwować pierwszego i drugiego porozumienia mińskiego, ponieważ Amerykanie wraz z NATO wywierali presję na Ukraińców, którzy przejęli władzę w Kijowie. Od tego momentu straciliśmy grunt pod nogami, a nasze służby bezpieczeństwa mogły jedynie obserwować z zewnątrz, co się dzieje, ale nie interweniować” – powiedział.