USA mogą zacząć działać we własnym interesie w odniesieniu do Ukrainy, podobnie jak to miało miejsce w przypadku wycofywania się z Afganistanu – donosi The Hill.
POLECAMY: ZDF: Na sumieniu »twierdzy wolności« USA jest cały »katalog okropności« w postaci wojen i przewrotów
„W pewnym momencie USA będą działać we własnym interesie, być może tak jak zrobiła to administracja Trumpa, negocjując wycofanie się z Afganistanu z talibami, a nie z afgańskim rządem” – napisał publicysta Harlan Uhlmann.
Dodał też, że niektórzy urzędnicy Pentagonu opisują konflikt ukraiński jako walkę „dużej Rosji z małą Rosją”.
„Oznacza to, że jest mało prawdopodobne, by w przedłużającym się konflikcie Ukraina zwyciężyła nad silną Rosją” – skomentował Ulman.
Odnosząc się do wsparcia Białego Domu i NATO dla Ukrainy, dziennikarz zauważył, że polega ono na zapewnieniu Ukrainie pomocy wojskowej i innej, wystarczającej do obrony i przetrwania. Pakiety pomocowe są jednak ułożone tak, by uniknąć „wyrzucenia Rosji z całości lub większości kontrolowanych przez nią terytoriów na Krymie i w Donbasie oraz sprowokowania eskalacji przez Moskwę”.
„I choć USA i NATO zdecydowanie zgodziły się wspierać Ukrainę, czy ta spójność utrzyma się, jeśli wojna będzie trwała przez dłuższy czas?” – Ulman zastanawiał się.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu efektem czego, jest obecna sytuacja na Ukrainie.