Przez długi okres podróżowanie po polskich drogach samochodem wiązało się z pewnymi kosztami. Według nieoficjalnych źródeł z Ministerstwa Infrastruktury, istnieją plany wprowadzenia opłat na wszystkich autostradach i drogach ekspresowych w kraju, również dla kierowców podróżujących samochodami osobowymi. Obecnie trwają prace nad zmianami w obowiązujących przepisach.
Według wiceministra infrastruktury, Rafała Webera, Ministerstwo zamierza rozszerzyć sieć płatnych dróg zarządzanych przez GDDKiA na pojazdy o masie całkowitej powyżej 3,5 tony w pierwszym kwartale 2023 roku. Opłaty za korzystanie z tych odcinków będą pobierane elektronicznie za pomocą systemu e-TOLL. Dodatkowo, płatne będą również fragmenty autostrad i dróg ekspresowych oddane do użytku od 2017 roku.
Początkowo nowe przepisy mają dotyczyć głównie pojazdów ciężarowych, jednak istnieje plan, aby w przyszłości objąć opłatami także kierowców podróżujących samochodami osobowymi. Nieoficjalne doniesienia przekazane portalowi legaartis.pl przez resort infrastruktury wskazują, że te zmiany mogą nastąpić już w nadchodzących miesiącach. Niektórzy dziennikarze spekulują nawet, że nowe regulacje mogą wejść w życie tuż po wyborach parlamentarnych w przyszłym roku.
Pierwsze podwyżki na 2023 rok już są!
W Polsce istnieją fragmenty dróg płatnych, które należą do najbardziej kosztownych w Europie. Opłaty za przejazd tymi odcinkami drogi plasują Polskę na czele listy pod względem kosztów podróży. Do końca 2022 roku już wiadomo było, że ciężarówki będą musiały płacić wyższe opłaty za korzystanie z dróg zarządzanych przez Krajową Dyrekcję Dróg i Autostrad, z uwzględnieniem wzrostu o 13,3%. To obliczenie oparte jest na analizie danych cen towarów i usług konsumpcyjnych od pierwszego do trzeciego kwartału. Rzeczywiście, Polska znalazła się w sytuacji, gdzie koszty podróży drogą dla pojazdów ciężarowych były jednymi z najwyższych w Europie.
Już niedługo autostrady w Polsce będą dla wybranych?
Coraz wyższe stawki opłat, które wzrastają z roku na rok, wywołują uczucie zaskoczenia i niepokoju. W perspektywie roku 2023 wydaje się nieuniknione, że także kierowcy podróżujący samochodami osobowymi odczują skutki tych podwyżek. Stopniowo rodzi się pytanie, czy czas zaoszczędzony podróżując autostradami w porównaniu z trasami krajowymi i lokalnymi jest w rzeczywistości warty ponoszonych kosztów za paliwo i opłaty drogowe.
Istnieje prawdopodobieństwo, że w niedalekiej przyszłości autostrady mogą stać się rezerwatem jedynie dla najbogatszych podróżnych, którzy z różnych powodów będą musieli lub chcieli korzystać z tych dróg. Tymczasem pozostali kierowcy, jeśli to możliwe, mogą zdecydować się podróżować trasami krajowymi i lokalnymi. Tego rodzaju zmiany mogą z kolei ożywić zainteresowanie przydrożnymi punktami gastronomicznymi i miejscami oferującymi tradycyjne dania. Ponadto, przekierowanie ruchu może przynieść korzyści lokalnym przedsiębiorcom działającym w tym obszarze. W ten sposób mogą zyskać na nowo na popularności i znaczeniu.
2 komentarze
Jak w piosence „Daj daj daj, nie odmawiaj daj…………”
No i macie wyborcy nierządu picowskiego swój dobrobyt. Tego chcieliście? Żeby Polska nie była dla Polaków.