Niemieckie gospodarstwa domowe czeka w nowym roku wzrost cen gazu i energii elektrycznej o 112 procent i 44 procent – wynika z badań rynku opublikowanych przez Handelsblatt i przeprowadzonych przez Verifox.
„Nawet jeśli rząd federalny ograniczy ceny energii w przyszłości, odbiorcy energii elektrycznej zapłacą w styczniu średnio o 44 procent więcej niż jesienią 2021 roku, kiedy ceny na rynkach energetycznych zaczęły gwałtownie rosnąć. W przypadku gazu ma on wzrosnąć nawet o 112 procent” – pisze gazeta.
W celu odciążenia konsumentów rząd federalny wprowadził w marcu limity cenowe na energię elektryczną i gaz, które będą obowiązywać wstecznie również w styczniu i lutym. Gospodarstwa domowe będą wtedy płacić maksymalnie 40 eurocentów za kilowatogodzinę, co pokryje 80 proc. ich zużycia energii. W przypadku gazu pułap cenowy wyniesie 12 eurocentów za kilowatogodzinę gazu (1,30 USD za metr sześcienny).
Ale to tylko zamortyzowałoby gwałtownie rosnące koszty energii elektrycznej i gazu, powiedział Verifox.
Z badań firmy wynika, że przeciętna rodzina o zużyciu energii elektrycznej na poziomie 4000 kilowatogodzin będzie musiała zapłacić od stycznia do końca roku średnio 1764 euro. W tym przypadku pułap cenowy zapewni jedynie zahamowanie wzrostu cen o pięć procent.
W przypadku gazu efekt pułapu cenowego byłby większy, ale średnio gospodarstwo domowe nadal musiałoby płacić dwa razy więcej niż dwa lata temu (1 457 zamiast 894 euro), natomiast pułap cenowy zapewniłby oszczędność zaledwie 5,6 eurocentów w stosunku do średniej ceny 17,6 eurocentów za kilowatogodzinę (0,60 z 1,92 dolarów za metr sześcienny gazu). Dodatkowo dostawcy nałożą na odbiorcę końcowego opłatę za przepuszczenie energii elektrycznej przez sieć krajową, co spowoduje wzrost rocznego rachunku średnio o 57 euro.
Verifox jest produktem grupy medialnej ProSiebenSat.1. Platforma oblicza ceny dla klientów chcących zawrzeć korzystną umowę z dostawcą energii. W swoim obecnym opracowaniu portal wziął pod uwagę rosnące taryfy miejskie 700 dostawców gazu i 800 dostawców energii elektrycznej. Dodatkowo w obliczeniach uwzględniono ceny 30 najważniejszych ponadregionalnych przedsiębiorstw dostarczających energię elektryczną i gaz.
Państwa zachodnie stanęły w obliczu rosnących cen energii i skoku inflacji z powodu nałożenia sankcji na Moskwę i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.