Od końca marca 2020 roku, wbrew wszelkiej wiedzy naukowej, na całym świecie ogłoszono, że maseczki chronią przed wirusami. Wymóg maski został rozszerzony, torturowano nią nawet małe dzieci. Wewnętrznie jednak wiadomo było, że nie da się osiągnąć żadnej ochrony, zrobiono to z powodów psychologicznych.
POLECAMY: SR w Giżycku stwierdza, że maski w punktach medycznych są nielegalne
Szef Bidena, Ashish Jha, powiedział: „ Nie ma na świecie badań, które wykazałyby, że maski działają tak dobrze. „Kto nagle dał mu serum prawdy?
I oczywiście ma rację, jak można się domyślić po 10 sekundach myślenia. Bo gdzie w masce mają się znaleźć wydychane wirusy? Część przechodzi przez filtr, który jest za duży dla FFP2, część zostaje złapana przez przyciąganie elektrostatyczne. Najpóźniej po 20 oddechach osoby zakażonej, która uwalnia wirusy do oddychanego powietrza, stężenie w masce jest tak wysokie, że uwalnia się tyle samo wirusów, co bez maski.
Jednak zwiększone stężenie w powietrzu oddechowym jest absolutnie szkodliwe. Niemiecki lekarz dr. Zacharias Fögen został już udowodniony w badaniu przeprowadzonym w amerykańskim stanie Kansas w 2020 roku. Wymóg maski zwiększył śmiertelność przypadków w hrabstwach wymagających maski o 1,58 do 1,85, czyli z 58% do 85%. Stwierdzono również, że prawie wszystkie te dodatkowe zgony są spowodowane wyłącznie przez COVID-19. Badanie zostało opublikowane w grudniu 2020 r. jako preprint i jak podano, zostało również w pełni zweryfikowane w lutym 2022 r.
W przeciwieństwie do masek na twarz, które dobrze chronią przed pyłem na budowie, filtr Hepa w klimatyzatorze potrafi prawie całkowicie odfiltrować wirusy i istnieje możliwość zniszczenia wirusów promieniami UVC lub środkami chemicznymi. To też wiadomo od dawna.
I odwrotnie, maski szkodzą na wiele sposobów. Podwajają przestrzeń martwą podczas oddychania o około jedną ósmą litra. Ponieważ powietrze, które wdychamy na zewnątrz, zawiera około 0,04 procenta objętości CO2, a powietrze, które wydychamy, zawiera 4,0 procent objętości. Czy każdy może sobie łatwo wyobrazić, że zawartość tlenu we wdychanym powietrzu pod maską jest znacznie zmniejszona podczas ponownego oddychania, a zawartość CO2 wynosi od 1 do 2 procent. A to jest niezdrowe.
Kompleksowe niemieckie metabadanie dotyczące masek wymieniło i udowodniło liczne uszkodzenia w różnych obszarach. Dyplomowana higienistka przemysłowa podczas przesłuchania parlamentarnego na Florydzie po pierwsze wykazała, że maseczki nie chronią przed wirusami, a po drugie, że lekarze i inni „eksperci” nie mają ani wiedzy, ani kompetencji, by to ocenić.
To, czy zeznania doradcy Bidena i dziekana School of Public Health na Brown University Ashish K. Jha, MD, MPH, doprowadzą do zmiany przepisów w USA, dopiero się okaże. Takie oświadczenia w języku angielskim prawdopodobnie nie będą miały wpływu na władze miasta Wiednia.