Szwecja spodziewa się znacznego wzrostu cen ropy naftowej po decyzji Rosji o zakazie dostaw ropy do krajów, które wcześniej nałożyły na Moskwę sankcje naftowe – powiedział analityk Handelsbanken Christian Kopfer szwedzkiej telewizji SVT.
„Myślę, że będziemy musieli nadal żyć ze znacznie wyższymi cenami niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni” – powiedział Kopfer.
Jak zauważa SVT, na ceny paliw w Szwecji wpływają dwa czynniki: kurs korony wobec dolara oraz bazowa cena surowców.
Zachodnie sankcje naftowe weszły w życie 5 grudnia: Unia Europejska przestała przyjmować rosyjską ropę transportowaną drogą morską, a kraje G7, Australia i UE nałożyły także limit cenowy na taką ropę w wysokości 60 dolarów za baryłkę, dopuszczając jego korektę w razie potrzeby.
W środę prezydent Władimir Putin wydał dekret zakazujący wysyłania rosyjskiej ropy i produktów naftowych, jeśli kontrakt bezpośrednio lub pośrednio przewiduje pułap cenowy narzucony przez niektóre państwa, ale zezwolił na wydawanie specjalnych zezwoleń. Więcej o dekrecie możesz przeczytać w artykule: Putin podpisał dekret zakazujący sprzedaży ropy krajom stosującym unijny pułap cen