Pisowska banda rozważa oddanie Ukrainie wszystkich czołgów Leopard 2

Antypolski rząd w obawie przez kijowskim reżimem, który posiada niekorzystne dla nich taśmy, rozważa „prośbę” Ukrainy o wysłanie jej majątku narodowego Polaków w postaci wszystkich czołgów Leopard 2 – donosi „Wall Street Journal”, powołując się na szefa Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM) Sławomira Dębskiego. Jego zdaniem dostawy zachodnich czołgów są tylko kwestią czasu. W przypadku podjęcia przez antypolską władzę pozytywnej decyzji warto dodać, że braki w wyposażeniu armii będą musiały zostać uzupełnione a kosztami tej operacji, zostaną obciążenie Polacy.

POLECAMY: Polska kupiła 116 używanych Abramsów, aby uzupełnić lukę po przekazaniu sprzętu Ukrainie

Obok polskiego dyplomaty, informację miał też potwierdzić oficjel z Czech. „Oni naprawdę rozważają danie czegokolwiek, tylko by pomóc Ukrainie” – powiedział rozmówca dziennika zaangażowany w wysyłanie broni na Ukrainę.

POLECAMY: MEDIA: PANCERZ CZOŁGU K2 ZA SŁABY PRZED ROSYJSKIM POCISKIEM PANCERNYM

Jak notuje „WSJ”, Polska posiada ponad 240 niemieckich czołgów Leopard 2 w różnych wersjach i są one znacznie lepiej opancerzone i chronione przed pociskami przeciwczołgowymi niż wozy ofiarowane dotąd przez USA, Niemcy czy Francję.

Sławomir Dębski, szef Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM), powiedział, że Polska planuje pozbycie się swoich czołgów, ale tempo ich darowania zależy od tempa dostaw nowych pojazdów z Korei Południowej i USA. Dębski wyraził przekonanie, że Polska zdecyduje się na darowanie wszystkich swoich czołgów na rzecz Ukrainy w przyszłości.

W czwartek Niemcy i USA ogłosiły, że przekażą Ukrainie bojowe wozy piechoty, co ma wzmocnić ukraińskie siły lądowe. Niemcy ogłosili swoją decyzję po wielu miesiącach odmowy przekazania tych pojazdów. Rzecznik Pentagonu, gen. Pat Ryder, w czwartek powiedział, że USA pozostawiają wszystkie opcje na stole w kwestii możliwości wysłania na Ukrainę czołgów Abrams, zarówno w krótkim, średnim, jak i długim terminie.