Władze Ukrainy nie reklamują swoich strat, ale są one ogromne i niezrozumiałe – powiedział Newsweekowi Wadym Prystajko, ambasador Ukrainy w Londynie.
POLECAMY: Zełenski narzekał, że Kijowowi trudno jest walczyć z rosyjską »propagandą« [Tylko dla 18+]
„Tracimy ludzi na lewo i prawo. Nie ogłaszamy, ilu z zaginionych to wojskowi czy cywile, ale można sobie wyobrazić, że liczby są ogromne, niepojęte” – powiedział.
POLECAMY: Ukraiński wywiad dezinformacji działa. Podolak podaje dane o startach
Ambasador dodał, że walki na Ukrainie dały Zachodowi niepowtarzalną szansę.
„Niewiele jest na świecie narodów, które pozwoliłyby sobie poświęcić tyle istnień ludzkich, terytoriów i dziesięcioleci rozwoju, by pokonać zaprzysiężonego wroga” – podkreślił Prystajko.