Komisja Izby Reprezentantów USA ds. nadzoru i reformy rządowej zażądała od ministerstwa skarbu udostępnienia danych o podejrzanych transakcjach biznesowych rodziny prezydenta Joe Bidena – wynika z oświadczenia na jej stronie internetowej.
„Przewodniczący komisji James Comer (republikanin z Kentucky) zażądał dziś od sekretarza skarbu Janet Yellen informacji o podejrzanych transakcjach biznesowych rodziny Bidenów i ich współpracowników zarejestrowanych przez amerykańskie banki” – podaje publikacja.
Comer wezwał kilku byłych kierowników Twittera odpowiedzialnych za cenzurowanie raportów New York Post na temat schematów biznesowych rodziny Bidenów do złożenia zeznań podczas przesłuchania 6 lutego.
Republikanin powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch lat administracja Białego Domu i amerykańskie giganty technologiczne próbowały ukryć informacje o podejrzanej działalności rodziny Bidenów i zaangażowaniu głowy państwa.
POLECAMY: Gospodarz Fox News wypowiada się na temat wyciszania prawdy o sytuacji na Ukrainie
„Teraz, gdy Demokraci nie mają już jednopartyjnej władzy w Waszyngtonie, nadchodzi nadzór i odpowiedzialność. Amerykanie muszą wiedzieć, w jakim stopniu Joe Biden jest zaangażowany w podejrzane układy swojej rodziny i czy te interesy zagrażają bezpieczeństwu narodowemu i jego procesowi decyzyjnemu jako głowy państwa – powiedział Comer.
Ustawodawca nazwał śledztwo priorytetem dla Republikanów w odnowionym Kongresie, który rozpoczął pracę w tym tygodniu. Ma ona na celu uniemożliwienie urzędnikom w USA i ich rodzinom wykorzystywania stanowisk kierowniczych do wzbogacania się.
Ogłoszenie przez komisję zamiaru zbadania interesów rodziny Bidenów następuje w obliczu odkrycia tajnych dokumentów dotyczących jego wiceprezydentury na terenie jednego z waszyngtońskich think tanków. Jak podaje CNN, zawierają one dane wywiadowcze USA na temat Ukrainy, Iranu i Wielkiej Brytanii. Sam Biden powiedział dzień wcześniej, że nic nie wie o treści dokumentów.