Śródmiejską strefa płatnego parkowania w Warszawie? Od dawna apelują o to działacze miejscy i niektórzy radni miasta. Strefy te zostały wprowadzone w 2019 r. nowelizacją ustawy o drogach publicznych .Strefa tego typu może powstać w centrum miasta (lub regionu) powyżej 100 tys. mieszkańców, jeśli analiza wykaże, że istniejące narzędzia, czyli strefy płatnego parkowania, nie są wystarczające.
Problem w kilku miejscach w centrum
Tak uważa warszawski ratusz, który zauważa np. że w weekendy, gdy parkowanie nie jest objęte opłatami, robią się problemy z miejscami w rejonie Powiśla, Starego Miasta czy parku fontann na Podzamczu oraz ścisłego Śródmieścia. – Przygotowaliśmy projekt stworzenia tzw. strefy śródmiejskiej, ale chcemy pójść raczej w stronę wprowadzenia opłat w weekendy niż ich podniesienia. Jednak co dalej z tą sprawą trzeba już pytać w ratuszu – przekazał rzecznik prasowy ZDM, Jakub Dybalski.
Jak możemy się dowiedzieć z warszawskiego ratusza, z badań wynika wyraźnie, że o ile w tygodniu na wspomnianym obszarze dominuje postój krótkotrwały, czyli do dwóch godzin, to w weekendy kierowcy parkują dużo dłużej. Pojawia się problem z rotacją na miejscach postojowych. – Jeżeli również w weekendy obowiązywałyby opłaty jak w tygodniu (od poniedziałku do piątku), w kilku wytypowanych, najbardziej obleganych turystycznie miejscach, np. w okolicach Barbakanu, sytuacja z parkowaniem uległaby unormowaniu – poinformował nam Artur Szklarczyk z urzędu miasta.
Opłaty mogą wzrosnąć drastycznie. Czy Warszawa się na to zdecyduje?
Wysokość opłat za parkowanie reguluje oczywiście ustawa. W myśl przepisów pierwsza godzina w strefie płatnego parkowania może kosztować maksymalnie 0,15% wartości wynagrodzenia minimalnego (czyli maksymalnie 5,24 zł), ale w strefie śródmiejskiej jest to 0,45% wartości wynagrodzenia minimalnego. Opłata może zatem wynieść nawet 15,70 zł.
Obecnie w Warszawie obowiązują następujące stawki za postój:
- pierwsza godzina – 4,50 zł,
- druga godzina – 5,40 zł,
- trzecia godzina – 6,40 zł,
- czwarta i kolejne godziny – po 4,50 zł.
Opłata minimalna za postój wynosi 0,50 zł, co jest równoważne 10 minutom postoju. Nie ma możliwości opłacenia krótszego czasu postoju. – Po zakończeniu analizy [która trwa – przyp. red.] wnioski są przekazywane, w formie rekomendacji, prezydentowi miasta i radnym. Wszelkie zmiany w zakresie płatnego parkowania są w kompetencjach Rady Warszawy – podkreśla Szklarczyk.
Z wypowiedzi przedstawicieli instytucji odpowiedzialnych za analizy oraz wprowadzanie strefy wynika jednak, że skupiają się przede wszystkim na możliwości pobierania opłat w weekendy. Na razie nie ma podstaw by spodziewać się drastycznych wzrostów opłat za parkowanie. Zresztą także prezydent Rafał Trzaskowski w swoich wypowiedział zaznaczał, że jest zwolennikiem ewolucji, a nie rewolucji jeśli chodzi o takie rozwiązania.
Wyższe mandaty w Strefie Płatnego Parkowania
Rośnie strefa i rośnie wysokość mandatów za nieopłacony postój w Strefie Płatnego Parkowania. 6 mln złotych – tyle, dzięki tym zmianom, ma wpłynąć do budżetu Warszawy dodatkowo.
Zamiast mandatu 250 zł od stycznia 2023 kierowca, który nie uiści opłaty za parking w Strefie Płatnego Parkowania będzie musiał zapłacić 300 zł. Dodatkowo więcej zapłacimy, jeśli opłata zostanie wniesiona w ciągu 7 dni – wynosiła 170 zł, po podwyżce będzie to 200 zł.
Więcej zapłacimy także za odholowanie auta na parking Straży Miejskiej. W 2023 roku za odholowanie źle zaparkowanego samochodu zapłacimy 606 zł, a za dobę parkowania na parkingu Straży Miejskiej – 52 zł. Dla porównania przed podwyżkami kosztowało to – 542 zł i 46 zł za dobę na parkingu.
Wzrosną opłaty za usunięcie pojazdu. Chodzi o porzucone rowery i hulajnogi. Dotychczas za rower czy hulajnogę trzeba było zapłacić 128 zł i 24 zł za jedną dobę jego przechowywania. Od nowego roku będzie to odpowiednio 144 zł i 27 zł za dobę.
warszawanaszemiasto