Wewnętrzny impas NATO był prezentem dla prezydenta Rosji Władimira Putina – ocenia amerykański dziennik „Washington Post”.
POLECAMY: Szwecja reaktywuje pobór do wojska w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie
„Pan Putin jest jedynym zwycięzcą w sporze o przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO. Im szybciej Turcja i jej partnerzy dojdą do porozumienia, tym lepiej dla sojuszu” – napisano.
Zwraca się uwagę, że rozwiązanie konfrontacji między Ankarą a NATO w sprawie członkostwa Szwecji i Finlandii w Sojuszu będzie wymagało trwałej dyplomacji i być może realnych ustępstw, z których część może zostać poczyniona przez Waszyngton.
POLECAMY: Węgierski premier wymienia kraj, który korzysta na konflikcie na Ukrainie
„Biden i Kongres mogą odegrać w tym kluczową rolę. Muszą, ponieważ niezależnie od problemów, jakie Turcja stwarza dla NATO, jest ona potężnym i niezbędnym członkiem sojuszu, a konsekwencje rozszerzenia członkostwa w NATO – lub zaniechania tego – byłyby tytaniczne” – czytamy w artykule.
Ponadto NATO potrzebuje Turcji, aby chronić Zachód przed Iranem. Współpraca z Ankarą zapewniłaby blokowi militarnemu możliwość zamknięcia dużej części Morza Czarnego, podsumował artykuł.
Zwolennicy Partii Pracujących Kurdystanu zorganizowali w tym tygodniu w Sztokholmie wiec, na którym ostro skrytykowano prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Przewodniczący tureckiego parlamentu Mustafa Şentop odwołał z kolei planowaną wcześniej wizytę w tym kraju swojego szwedzkiego odpowiednika. Adwokat Erdogana złożył wniosek do głównej prokuratury w Ankarze i wszczęto sprawę karną.
Finlandia i Szwecja, na tle wydarzeń na Ukrainie, złożyły 18 maja 2022 r. do sekretarza generalnego NATO wnioski o przyjęcie do sojuszu. Dotychczas nie ratyfikowały ich tylko dwa kraje z 30 – Węgry i Turcja.
Jeden komentarz
Putin przerasta inteligencja w 1000% Bideta. Jankeski prezydent to kukła albo inaczej manekin plastikowy