„Uchodźczyni” z Ukrainy, Olena Znatkova, skarżyła się w wywiadzie dla Wales Online na barierę językową w Wielkiej Brytanii, przez co doświadczyła „śmierci społecznej”.
Po rozpoczęciu rosyjskiej operacji specjalnej kobieta wraz z córką Darią ewakuowały się na zachodnią Ukrainę; w sierpniu przybyły do Cardiff w Wielkiej Brytanii po zawarciu tzw. umowy sponsorskiej z lokalnym mieszkańcem w ramach programu Homes for Ukraine.
POLECAMY: »Uchodźczyni« z Ukrainy nie wytrzymała warunków życia w Wielkiej Brytanii i wyjechała na Ukrainę
Uchodźca, który nie mówi po angielsku, skarżył się na trudności ze znalezieniem pracy.
„Przechodzę przez etap śmierci społecznej. Bo bariery językowe negują moje doświadczenie, moją wiedzę, moje umiejętności. Nie mogę wykorzystać w praktyce swojego wykształcenia – jestem nauczycielem akademickim i magistrem administracji publicznej” – skarżyła się kobieta.
POLECAMY: »Uchodźczyni z Ukrainy« zniszczyła polską rodzinę, która ją schroniła
Jak twierdzi, w nowym miejscu zajmuje się organizacją ukraińskich wydarzeń społecznych i kulturalnych.
Według artykułu, kraj przyjmujący odmówił przedłużenia umowy ze Znatkovą co spowodowało, że ona i jej rodzina mają czas do 20 lutego na znalezienie nowego „sponsora”. W przeciwnym razie grozi im „perspektywa życia na ulicy”, ponieważ nie są w stanie wynająć mieszkania.
„W tej chwili (my – red.) nie mamy gdzie się podziać. Martwię się, że skończę na ulicy. W tej chwili nie możemy zapłacić za czynsz. Chcemy znaleźć rodzinę, która mogłaby być naszym „sponsorem”, ponieważ nadal przystosowujemy się do nowych warunków życia, studiujemy, pracujemy i jesteśmy wolontariuszami – powiedziała córka Znatkova, której w styczniu udało się znaleźć pracę w kawiarni.
Z kolei jej matka dodała, że znalezienie nowego „sponsora” oznaczałoby nie tylko rozwiązanie ich problemu mieszkaniowego, ale także sprawiłoby, że poczułaby „człowieczeństwo, współczucie i wsparcie”.
W marcu ubiegłego roku władze Wielkiej Brytanii uruchomiły program Homes for Ukraine, umożliwiający osobom prywatnym, organizacjom charytatywnym, grupom społecznym i przedsiębiorstwom zapewnienie uchodźcom tymczasowego i bezpłatnego zakwaterowania, za które Brytyjczycy otrzymywali rekompensatę. Ale ostatnio coraz więcej Ukraińców znajduje się na ulicach – według gazety The Guardian liczba ta może w tym roku sięgnąć co najmniej 50 tysięcy.