Europarlamentarzyści zdecydowali o odejściu od sprzedaży nowych aut z silnikami spalinowymi do 2035 roku. Cel? Zmniejszenie emisji CO2. Do wieści o nowym zakazie odniosła się minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
– W praktyce zostało przesądzone, że po 2034 r. w żadnym państwie członkowskim nie będzie można już zarejestrować żadnego nowego, osobowego lub dostawczego samochodu z silnikiem spalinowym. Dotyczy to również wariantów hybrydowych – powiedział Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Rząd stawia sprawę jasno
– Patrząc na rozwój stacji ładowania i elektromobilności w Europie, uważam, że ten termin jest nierealny – powiedziała. Dodała jednak, że w tej kwestii, podczas dyskusji na forum unijnym, Polska jest w mniejszości.
Zdaniem Anny Moskwy elektromobilność rozwija się w Polsce zbyt wolno, by mówić o zakazie od 2035 roku. – Patrząc na rozwój stacji ładowania i elektromobilności w Europie, uważam, że ten termin jest nierealny” – powiedziała. Dodała jednak, że w tej kwestii, podczas dyskusji na forum unijnym, Polska jest w mniejszości – dodała.
Szefowa resortu dodała, że Polska w tej kwestii od zawsze miała przeciwne stanowisko. Większość reprezentantów PE jest jednak za zakazem sprzedaży samochodów z silnikiem spalinowym.