FBI skonfiskowało notatniki prezydenta USA Joe Bidena po przeszukaniu jego prywatnego domu – podała stacja NBC, powołując się na źródło zaznajomione ze sprawą.
POLECAMY: Kongres zażądał danych na temat gości domu Bidena, w którym znaleziono dokumenty
„Zeszyty zostały zajęte, ponieważ wpisy Bidena na niektórych stronach dotyczą jego oficjalnej działalności jako wiceprezydenta (za czasów prezydenta Baracka Obamy – przyp. red.), w tym szczegółów jego kontaktów dyplomatycznych <…> i prawdopodobnie zawierają odniesienia do informacji niejawnych” – podał kanał w oświadczeniu.
Według źródła, odręczne notatki mogły zostać uznane za dane niejawne ze względu na ich poufną treść.
Według źródła, Biden przechowywał „ogromną liczbę” notesów, ale dokładna ich liczba nie jest mu znana.
W połowie stycznia poinformowano, że przeszukanie domu prezydenta w Wilmington w stanie Delaware ujawniło nową partię tajnych dokumentów, trzecią z rzędu.
POLECAMY: Snowden wyśmiał Bidena za trzymanie tajnych dokumentów w garażu
Amerykańskie media informowały wcześniej, że w biurze Bidena w jego think-tanku w Waszyngtonie znaleziono tajne dokumenty. Materiał, pochodzący z czasów, gdy przywódca USA był wiceprezydentem, został znaleziony przez jego powierników w przeddzień wyborów pośrednich na początku listopada.
Biały Dom przyznał, że Biden korzystał z tych pomieszczeń biurowych w Waszyngtonie od 2017 do 2020 roku. Według doniesień mediów, tajne dokumenty obejmowały materiały wywiadowcze i briefingi dotyczące Ukrainy, Iranu i Wielkiej Brytanii i pochodziły z lat 2013-2016.
Drugą partię tajnych dokumentów odkryli asystenci Bidena w garażu jego domu w Wilmington, dodając później jeszcze pięć stron tajnych materiałów.
Sam szef państwa powiedział, że odkrycie było dla niego zaskoczeniem i że nic nie wiedział o zawartości dokumentów.
Biały Dom przyznał, że Biden korzystał z tych pomieszczeń biurowych w Waszyngtonie od 2017 do 2020 roku. Według doniesień medialnych, tajne dokumenty zawierały materiały wywiadowcze i briefingowe dotyczące Ukrainy, Iranu i Wielkiej Brytanii i pochodziły z lat 2013-2016. Biden powiedział, że znalezisko było dla niego zaskoczeniem i że nie wiedział nic o zawartości dokumentów.
2 komentarze
Dziadek strzeli sobie w obie stopy i kolana. Po co lazł na stołek prezydenta?
Dziadek wtopił i teraz już jest po nim. Pa pa Nie nie będziemy po tobie płakać.