Na spotkaniu z dziennikarzami w Budapeszcie premier Węgier Viktor Orbán przedstawił swoje stanowisko w sprawie aktualnej sytuacji w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, z którego wynika, że nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy i uważa, że stopniowo przeradza się ona w ruinę nie do opanowania.
Orbán przyjął w Budapeszcie 15 dziennikarzy, wśród których znalazł się redaktor naczelny American Conservative Rod Dreger, który przedstawił główne tezy węgierskiego premiera. Poniżej przedstawiamy jego narrację z osobnymi cytatami.
Według Dregera Orbán powiedział na spotkaniu, że jego zdaniem Zachód powinien zrozumieć, że Putin nie może sobie pozwolić na przegraną wojny i nie przegra jej, bo w przyszłym roku w Rosji odbędą się wybory i nie może pojechać na nie jako przegrany prezydent.
Ponadto, jego zdaniem, Rosja nie może dopuścić do obecności NATO na Ukrainie. Orbán powiedział, że jego zdaniem czas, kiedy Rosja mogła podbić Ukrainę i zainstalować w tym kraju prorosyjski rząd, już dawno minął.
„Gdyby Rosja odniosła szybkie zwycięstwo, byłoby to możliwe, ale teraz jest to beznadziejne”. – powiedział węgierski premier.
Dlatego, zdaniem Orbana, celem Rosji jest obrócenie Ukrainy w ruinę, której nie da się rządzić, tak aby Zachód nie mógł jej uważać za „nagrodę”. Według niego Rosjanom już się to udało, bo teraz Ukraina, podobnie jak Afganistan, jest „ziemią niczyją”.
Zdaniem Orbana Zachód nie rozumie, że czas działa na korzyść Rosji w wojnie na Ukrainie, ponieważ jest to ogromny kraj i może zmobilizować ogromną armię. Ukraina, powiedział Orban, nie może tego zrobić.
Węgierski premier zaznaczył też, że nie można wykluczyć bezpośredniego udziału wojsk NATO w wojnie. Orban uważa, że jeśli zbliżająca się wiosenna ofensywa Rosjan zakończy się sukcesem, państwa członkowskie NATO będą musiały rozważyć wysłanie wojsk na Ukrainę.
„Dzisiaj brzmi to jak szaleństwo, ale jeśli spojrzysz na trend, w jaki sposób się tu dostaliśmy, dzisiaj nie można tego wykluczyć… Zachód jest w stanie wojny z Rosją. Taka jest rzeczywistość. Z każdym dniem pogrążamy się coraz bardziej, ” powiedział.
Orbán uważa, że Zachód tylko udaje, że nie jest w stanie wojny z Rosją, ale wysyłając coraz więcej broni i zbliżając się do prawdziwej interwencji wojskowej, zachodni przywódcy prowadzą niezwykle niebezpieczną grę ze sobą, Rosją i zachodnią opinią publiczną – uważa Orban. węgierski premier.
Sam Orban sprzeciwia się bezpośredniemu udziałowi wojsk zachodnich w wojnie, bo „nikt nie wyjdzie z tej wojny jako zwycięzca”.
Zapytany, czy Putin mógłby użyć broni nuklearnej, Orbán odpowiedział, że nie wyklucza takiej możliwości. Wyjaśnił, że mówi o taktycznej broni jądrowej na polu walki, a nie o grzybach nad Warszawą i Berlinem.
Powiedział też, że jeśli Ukraińcy przekroczą rosyjską granicę z zachodnią bronią, „przyszłość będzie tak jasna, że Zachód będzie musiał nosić okulary przeciwsłoneczne”.
Chociaż Ukraina robi postępy w wojnie, Orbán nie wierzy, że będzie to trwało długo. Wskazuje na zdolności produkcyjne Rosjan i przekonuje, że w wojnach Rosjanie są tradycyjnie słabsi na początku, ale później „nie da się ich zatrzymać”.