Błaszczak: „Nie jestem pewien, czy Niemcy chcą, żeby Ukraina wygrała tę wojnę” – polski minister obrony

Wicepremier i minister obrony narodowej  Mariusz Błaszczak  powiedział, że nie jest pewien, czy Niemcy chcą zwycięstwa Ukrainy w konflikcie.

Uważa, że ​​Berlin powinien przekazywać Ukrainie więcej czołgów ze swoich zapasów, dlatego polska presja na Niemcy pozostaje tak silna, jak była wcześniej.

„Jest powód tej presji” – powiedział Błaszczak.

Zaznaczył, że kiedy polski rząd zabiegał o poparcie dla Ukrainy, spotykał się z szeroką krytyką ze strony opozycji.

„Opozycja ślepo papuguje Niemcom, do tego stopnia, że ​​gdyby rządzili w Polsce, powiedzieliby, że Ukraina nie potrzebuje ani Lampartów, ani  Patriotów. Powtórzyliby wszystko, co mówi Berlin” – stwierdził.

Minister obrony narodowej powiedział w wywiadzie dla Programu 1 Polskiego Radia, że ​​podczas swojej  wizyty we Lwowie dwa tygodnie temu prezydent Andrzej Duda zapowiedział plany koalicji na rzecz przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów .

„Można powiedzieć wprost, że gdyby nie polskie naciski na Niemców, decyzja o przekazaniu czołgów Leopard Ukrainie nie zostałaby podjęta” – powiedział Błaszczak.

Berlin właśnie zatwierdził przekazanie czołgów Leopard 2  Ukrainie w środę. W pierwszej fazie do Kijowa trafi 14 czołgów Leopard 2A6 z zapasów Bundeswehry. Niemcy zezwoliły również krajom partnerskim na dostarczanie na Ukrainę podobnych niemieckich czołgów.

Jednocześnie Błaszczak podkreślił, że decyzja Niemiec nie oznacza drastycznej zmiany nastawienia tego kraju do wojny na Ukrainie. Odniósł się do słów  kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który powiedział w Bundestagu, że „czołgi Leopard to czerwona linia”, a Niemcy nie wyślą do Kijowa myśliwców i wojsk lądowych.

Zapytany, czy Niemcy naprawdę chcą, żeby Ukraina wygrała wojnę, Błaszczak przyznał, że „to pytanie zawsze zadaje, rozmawiając z niemieckimi urzędnikami”.

Błaszczak wyjaśnił, że polski rząd pamięta „co działo się między Berlinem a Moskwą i gazociągiem Nord Stream”, co pozwoliło Putinowi nabrać sił.

Błaszczak poruszył też temat wzmocnienia polskich zdolności wojskowych, mówiąc, że w tym roku do Polski przyjedzie 58 Abramsów, a pierwsze jednostki przybędą wiosną. Żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej są już szkoleni do obsługi czołgów Abrams – dodał Błaszczak.