W ciągu 7 lat liczba rodziców, którzy odmawiają szczepienia swoich dzieci, wzrosła siedmiokrotnie – czytamy w poniedziałkowym wydaniu „Kuriera Lubelskiego”.
„Liczba rodziców, którzy odmówili szczepienia dziecka na Lubelszczyźnie wzrosła z 717 w 2014 r. do 4800 w 2021 r., co oznacza 7-krotny wzrost w ciągu 7 lat” – podaje „Kurier Lubelski”.
Gazeta wskazała, że sanepid wysyła upomnienie do rodziców uchylających się od szczepień dzieci, które są jednocześnie wezwaniem do wykonania szczepienia. W 2021 r. lubelski sanepid wysłał 110 takich upomnień.
Gdy upomnienie nie przynosi oczekiwanego rezultatu, sanepid kieruje sprawę do wojewody w celu wszczęcia postępowania administracyjnego, którego celem jest nałożenie na opiekunów prawnych grzywny przymuszającej. W 2021 r. sanepid skierował do wojewody 171 wniosków o ukaranie.
Mówiąc o przyczynach zjawiska, ordynator oddziału chorób zakaźnych dziecięcych w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie dr Barbara Hasiec wymieniła modę na tzw. ekologiczne życie, którego częścią jest przekonanie, że lepiej przechorować chorobę, niż zaszczepić się.
„Z drugiej strony ludzie dawno nie widzieli chorób zakaźnych, a rodzice zapomnieli, że nawet zwykła ospa wietrzna może być zagrożeniem życia dla dziecka” – wyjaśnia.
Dr Anita Majchrowska z Zakładu Nauk Humanistycznych i Medycyny Społecznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, szukając przyczyn, wskazała na rozwijający się trend demedykalizacyjny, który jest odpowiedzią na postępujący proces medykalizacji życia społecznego.
3 komentarze
Bardzo dobrze mistrz szczepionek Bill Gates powiedział, ze swoich dzieci, a ma 3 nie będzie szczepić i będą żyć. Teraz mają po 30-37 lat ożyją w luksusach . Start dziad kazał szczepić ludzi na całym świecie. Zarobił na szczepionkach miliardy dolarów.
A kancelaria po której stoi stronie jeśli chodzi o obowiązkowe szczepienia? 🙂 ja osobiście jestem przeciw przymusowi.
A czy tego nie widać w naszych publikacjach. Nas ich „eliksiry nieśmiertelności” nie interesują. Jak produkują to niech sami biorą.