Tematy zastępcze, jakimi Polaków karmi ogłupiacz zwany telewizją ma jeden cel uśpienie czujności, jaka daje możliwość pisiorom procedowanie ustaw, które zagrażają Polakom. Takim przykładem może być rządowy projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia publicznego, powoduje wiele dyskusji. Proponowany jest tam zapis, który pozwala na przyjęcie pacjenta do szpitala psychiatrycznego bez jego zgody. To budzi poważne obawy, dlatego RPO zdecydował się zbadać sprawę.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego został zaproponowany w grudniu 2022 roku. Proponowane zmiany mają charakter techniczny, a jedną z nich jest umożliwienie hospitalizacji w szpitalu psychiatrycznym bez zgody pacjenta. Dotyczy to wszystkich osób z „zaburzeniami psychicznymi”, w tym z zaburzeniami psychotycznymi, lękowymi, osobowościowymi, związanymi ze stresem i niepełnosprawnością intelektualną.
Zaproponowane zmiany w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego spotkały się z wielkim sprzeciwem i budzą wiele wątpliwości. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił w tej sprawie, uważając, że zmiany przekraczają granice „technicznej” modyfikacji. Jego zdaniem, ich przyjęcie stanowić będzie największą i najważniejszą zmianę w dziejach tej ustawy w ciągu ostatnich 30 lat.
Rzecznik Praw Obywatelskich ma poważne zastrzeżenia do proponowanych zmian w ustawie o zdrowiu psychicznym, w szczególności co do zapisu o umieszczaniu pacjentów w szpitalu psychiatrycznym bez ich zgody oraz stosowania bezpośredniego przymusu. W swoim oświadczeniu Rzecznik napisał, że nie przeprowadzono żadnych działań w celu wdrożenia nowszych, mniej opresyjnych metod zaradzenia agresji u osób z kryzysem psychicznym.
RPO zauważył, że projekt nie brał pod uwagę konsekwencji proponowanych rozwiązań. W szczególności, wprowadzenie nowej definicji szpitala psychiatrycznego oznaczałoby, że zakłady opiekuńczo-lecznicze przestaną być traktowane jako szpitale psychiatryczne zgodnie z ustawą.
Dr Tomasz Szafrański, przyszły prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrii Społecznej, wyraził zdziwienie i zaniepokojenie proponowanymi zmianami. Jego zdaniem Ministerstwo Zdrowia próbuje wdrożyć wrażliwe przepisy w sposób „nie musimy się przed nikim rozliczać”. Wyraził szok, że takie zmiany można próbować wprowadzić w Polsce w 2022 roku.
Ekspert twierdzi, że jeśli projekt ustawy zostanie przyjęty w obecnej formie, będzie to naruszenie międzynarodowych aktów dotyczących praw człowieka. Zaznacza też, że los projektu ustawy nie jest jeszcze zamknięty.
2 komentarze
No to teraz już przeszli sami siebie. 100% tych co to nierząd powinni być tam umieszczeni. Zgoda inteligencji polskiej jest na to
to zaczynamy od kaczafiego. Tworki już rozwiesiły transparent” witamy Mścichuja I w swoich progach”