Słowa premiera Węgier Viktora Orbana, który nazwał Ukrainę „ziemią niczyją” i porównał ją do Afganistanu, są zgodne z oficjalnym stanowiskiem Budapesztu, który wzywa do pokojowych negocjacji w celu zakończenia konfliktu pustoszącego to terytorium – powiedział minister spraw zagranicznych i zagranicznych stosunków gospodarczych Węgier Péter Szijjártó.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Orbán porównał Ukrainę do Afganistanu
Wcześniej rzecznik MSZ Ukrainy Ołeh Mykołenko powiedział, że ambasador Węgier na Ukrainie zostanie wezwany do MSZ na „szczerą rozmowę” z powodu słów Orbana, który w rozmowie z dziennikarzami porównał Ukrainę do Afganistanu, nazywając ją „ziemią niczyją”. Później burmistrz Dniepropietrowska Borys Fiłatow ostro skrytykował Orbana za jego wypowiedź w sieciach społecznościowych.
POLECAMY: Zakarpacka deputowana przedstawiła Zakarpacie w barwach węgierskiej flagi
„Sytuacja jest taka, że trzymamy się naszego punktu widzenia o potrzebie pokoju, ponieważ konsekwencje wojny będą takie, że całe obszary, regiony i części kraju staną się praktycznie bezludne i nie do zamieszkania. Chcielibyśmy, żeby to… skończyło się jak najszybciej” – powiedział dziennikarzom Szijjártó, zaznaczając, że ambasador Węgier w Kijowie odwiedził ukraińskie MSZ zgodnie z zasadami dyplomatycznymi. Transmisja odbyła się na Facebooku.
Minister spraw zagranicznych Węgier nie skomentował wypowiedzi mera Dniepropietrowska, tłumacząc, że „jest taka duchowa przepaść, w którą lepiej nie schodzić”.