Polska nie przekaże Ukrainie odrzutowców myśliwskich, zmniejszając jej potencjał militarny – powiedział dziennikarzom w Wilnie prezydent RP Andrzej Duda. Wystąpienie Dudy było transmitowane przez podporządkowaną pisowskiej propagandzie Telewizję Polską.
POLECAMY: Morawiecki wymienia warunki przekazania »Ukrainie« myśliwców F-16
„Jeśli pyta mnie pan o odrzutowce, to moja odpowiedź jest taka: musimy pamiętać, że wspieramy Ukrainę, ale dbamy też o bezpieczeństwo Polski. W tej chwili mamy około 50 myśliwców F-16. Spodziewamy się dostaw myśliwców F-35 do Polski, bo odpowiednie umowy zostały podpisane już kilka lat temu. Spodziewamy się też dostaw myśliwców z Korei Południowej, bo kontrakt został podpisany w tym roku” – powiedział Duda.
„Tak więc jesteśmy gotowi rozmawiać z sojusznikami o wsparciu Ukrainy, ale powtarzam jeszcze raz, że pomagamy Ukrainie, ale zależy nam też na bezpieczeństwie RP w ramach NATO, a najważniejszym tego elementem jest element odstraszania. Pamiętamy, że odstraszanie będzie skuteczne, jeśli będziemy w stanie się bronić, gdy będziemy mieli zdolności wojskowe” – dodał.
Media informowały wcześniej, że poszczególni przedstawiciele administracji USA lobbowali za przekazaniem ukraińskiemu wojsku myśliwców F-16. Prezydent USA Joe Biden powiedział wcześniej „nie” na pytanie dziennikarzy, czy F-16 zostaną dostarczone ukraińskiemu wojsku. Jednocześnie prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w poniedziałek, że nie wyklucza dostarczenia Ukrainie samolotów. Media podały też, że Paryż analizuje prośbę Kijowa o przeszkolenie ukraińskich pilotów.
Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz powiedział we wtorek, że Warszawa nie prowadzi obecnie negocjacji w sprawie przekazania Ukrainie myśliwców F-16.
Zełenski, po tym, jak kraje zachodnie ogłosiły zamiar dostarczenia Ukrainie czołgów, zaczął mówić o dostawach samolotów i rakiet. 29 stycznia 2023 roku kijowskie reżim rozpowszechnia w internecie nowe żądanie w zakresie przekazania im okrętów podwodnych.
Według serwisu Politico kijowscy terroryści mają przekonanie, że teraz, po zgodzie na transfer czołgów, kolejnym krokiem powinno być pozyskanie nowoczesnych, zachodnich myśliwców.