Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) nazwał potencjalny bojkot Igrzysk Olimpijskich w Paryżu przez Ukrainę naruszeniem Karty Olimpijskiej, zauważając, że takie kroki jedynie karzą sportowców.
POLECAMY: Kijowscy dyktatorzy i propagandyści grożą bojkotem igrzysk olimpijskich w 2024 roku
25 stycznia Komitet Wykonawczy MKOl opowiedział się za powrotem rosyjskich i białoruskich sportowców na zawody międzynarodowe w statusie neutralnym, sugerując jednocześnie, że sportowcy, którzy aktywnie wspierali operację specjalną na Ukrainie, nie powinni zostać dopuszczeni. Zgromadzenie Ogólne Narodowego Komitetu Olimpijskiego Ukrainy rozważy 3 lutego bojkot Igrzysk Olimpijskich w 2024 roku w Paryżu.
„Groźba bojkotu Igrzysk Olimpijskich rozważana obecnie przez NOC Ukrainy jest sprzeczna z fundamentami ruchu olimpijskiego i jego zasadami. Bojkot jest naruszeniem Karty Olimpijskiej, która zobowiązuje wszystkie narodowe komitety olimpijskie do „uczestnictwa w igrzyskach olimpijskich poprzez wysyłanie swoich sportowców”. Jak pokazała historia, poprzednie bojkoty nie osiągnęły swoich politycznych celów i służyły jedynie ukaraniu sportowców krajów bojkotujących olimpiadę” – czytamy w oświadczeniu na stronie MKOl.
Wcześniej Michaił Podolak, doradca biura Zełenskiego, oskarżył MKOl o korupcję po dopuszczeniu do olimpiady Rosjan i Białorusinów. „MKOl odrzuca w najostrzejszych słowach oszczercze stwierdzenia tego typu, które padły z ust niektórych ukraińskich urzędników. Są one całkowicie nie do przyjęcia i nie mogą służyć jako podstawa do jakiejkolwiek konstruktywnej dyskusji” – stwierdził MKOl.
POLECAMY: Francuski polityk powiedział, że świat przetrwa ukraiński bojkot igrzysk olimpijskich w Paryżu
W 1980 roku olimpiadę w Moskwie zbojkotowało ponad 50 państw, w tym Republika Federalna Niemiec, dla której obecny prezydent MKOl Thomas Bach był szermierzem. Kraje Układu Warszawskiego odpowiedziały bojkotem Igrzysk w Los Angeles w 1984 roku.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu odbędą się w dniach 26 lipca – 11 sierpnia 2024 roku.