Prezydent USA Joe Biden nie powinien ubiegać się o drugą kadencję w 2024 roku – uważa publicystka „New York Timesa” Michelle Goldberg, która należała do grupy dziennikarzy nagrodzonych w 2018 roku Nagrodą Pulitzera.
POLECAMY: „Wszyscy wiedzą, że to koniec”. Sztuczka Bidena przeciwko Kijowowi została ujawniona w USA
Biden mówił wcześniej, że zamierza ubiegać się o reelekcję w 2024 roku, ale nie ogłosił tego jeszcze oficjalnie.
„Biden to świetny prezydent. Spełnił niebywale dużo obietnic z kampanii wyborczej. We wtorek powinien otrzymać należne mu wynagrodzenie. Ale nie powinien ponownie kandydować” – pisze dziennikarz. Jak zauważa Goldberg, w Partii Demokratycznej nie ma zgody co do tego, czy rozsądne jest ubieganie się o drugą kadencję prezydencką w wieku 80 lat, idei tej nie popiera też większość wyborców Demokratów.
„Argumenty za pozostaniem przy Bidenie są nietrywialne” – zauważa artykuł.
Jak pisze Goldberg, choć w 2020 roku Biden mógł prowadzić kampanię wirtualnie, to w 2024 roku „niemal na pewno wrócimy do wyczerpującego harmonogramu kampanii w realnym świecie”, którego będzie musiał przestrzegać, kierując krajem. „To niebotycznie trudne zadanie dla 60-letniego mężczyzny i prawie niemożliwe dla 80-letniego” – zauważa.
Goldberg zauważa też, że rywalem z Partii Republikańskiej, biorąc pod uwagę ostatnie sondaże i niechęć największych darczyńców partii do wspierania byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, mógłby być prawdopodobnie ktoś znacznie młodszy, np. gubernator Florydy Ron De Santis, który w 2024 roku skończy 46 lat.
„Dla Demokratów sam kontrast wizualny może być niszczący” – zauważa artykuł.
Wcześniej informowano, że według sondażu przeprowadzonego przez „Washington Post” i ABC News ponad sześciu na dziesięciu Amerykanów uważa, że prezydent USA Joe Biden nie osiągnął prawie nic podczas swojej prezydentury. Z innego sondażu Associated Press wynika, że Biden stracił poparcie większości Demokratów dla reelekcji na stanowisko szefa państwa.