Austria przyznała wizy członkom delegacji Rosji na Zgromadzenie Parlamentarne Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, co wywołało protest polskiej dyplomacji, która uważa, że taka decyzja łamie przyjęte sankcje wobec Rosji i może być wykorzystana przez ten kraj. Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk wyraził swoje niezadowolenie z takiej decyzji Austrii i wezwał społeczność międzynarodową do rygorystycznego traktowania sankcji wobec Rosji.
POLECAMY: Austria wezwała UE, by nie niszczyła platform dialogu z Rosją
Polska i 19 innych państw członkowskich OBWE sprzeciwiły się przyznaniu wiz rosyjskiej delegacji na Zgromadzenie Parlamentarne. Według oświadczenia tych państw, rosyjscy parlamentarzyści nie powinni uczestniczyć w instytucji, której celem jest promowanie dialogu i sprzeciwu wobec wojny, gdyż są częścią systemu władzy Rosji i współwinni zbrodni na Ukrainie. Z kolei minister spraw zagranicznych Austrii wyjaśnił, że jego państwo jest zobowiązane do zezwolenia na udział delegatów ze wszystkich państw członkowskich, ponieważ siedziba główna OBWE znajduje się w Austrii.
POLECAMY: Austria odmówiła szkolenia ukraińskiej armii na czołgach Leopard 2
Zgromadzenie Parlamentarne OBWE ma się odbyć 23-24 lutego, a minister spraw zagranicznych Austrii uważa, że udział rosyjskiej delegacji jest niefortunny, ale jest zobowiązany do zezwolenia na udział delegatów ze wszystkich państw członkowskich z uwagi na siedzibę główną organizacji w Austrii. Minister podkreślił również potrzebę utrzymywania platformy dla różnych poglądów w OBWE.
Austria pozostaje państwem neutralnym, inaczej niż Finlandia i Szwecja, które, pod wrażeniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jeszcze wiosną zdecydowały się na przystąpienie do NATO.