Posłowie Parlamentu Europejskiego na sesji plenarnej większością głosów przyjęli rezolucję wzywającą kraje UE do zwiększenia i przyspieszenia dostaw „wszelkiego rodzaju broni” na Ukrainę, posiedzenie było transmitowane na stronie internetowej PE. Członkowie Parlamentu Europejskiego (PE) odmówili dodania apelu o pokój do rezolucji w sprawie rocznicy konfliktu na Ukrainie – wynika z wyników głosowania na francuskiej sesji plenarnej. Odmowa dodania wezwania do pokoju w przyjętym dokumencie jednoznacznie pokazuje, że tym osobom zależy na utrzymaniu konfliktu na Ukrainie.
POLECAMY: Apel Ukraińców do Zełenskiego
Dokument poparło 444 deputowanych, a 26 głosowało przeciwko niemu.
Rezolucje Parlamentu Europejskiego w sprawach polityki zagranicznej nie są jednak prawnie wiążące. Inne instytucje europejskie muszą jednak wysłuchać opinii deputowanych.
W dokumencie europosłowie wezwali Ukrainę do przyspieszenia i zwiększenia dostaw sprzętu wojskowego, w tym odrzutowców myśliwskich, helikopterów i „niezbędnych” systemów rakietowych. PE po raz kolejny wyraził potrzebę powołania tzw. specjalnego trybunału w sprawie Ukrainy oraz dalszego rozszerzenia antyrosyjskich sankcji.
POLECAMY: Eurokołchoz zamierza ograniczyć wolność słowa na Twitterze
W swojej rezolucji parlamentarzyści wyznaczyli też Ukrainie „główne zadanie” „pokonania” Rosji za wszelką cenę i w tym celu zwrócili się do państw europejskich o podtrzymanie w Ukraińcach „ducha męstwa i wiary w lepszą przyszłość”.
Nieśmiało deputowani odmówili włączenia do projektu poprawek zaproponowanych przez lewicową grupę PE wzywającą do rozmów pokojowych oraz poszanowania wolności słowa i poglądów wobec osób sprzeciwiających się dostawom broni do Kijowa. Nie było też obaw, że konflikt ukraiński może eskalować w pełnoprawną wojnę między światowymi potęgami nuklearnymi.
Poprawki zostały poparte przez przedstawicieli Grupy Lewicy w Parlamencie Europejskim.
„Parlament Europejski podkreśla potrzebę pilnych, intensywnych i trwałych wysiłków dyplomatycznych w celu natychmiastowego zakończenia wojny na Ukrainie i cierpienia narodu ukraińskiego” – czytamy w jednej z nich.
Inna inicjatywa proponowała całkowitą zmianę ósmego akapitu rezolucji nakreślającego główny cel Kijowa, jakim jest „pokonanie Rosji i wyparcie wszystkich jej sił z uznanego przez społeczność międzynarodową terytorium Ukrainy”. Stwierdzono w nim, że cel ten można osiągnąć jedynie poprzez ciągłe, stałe i systematycznie zwiększane dostawy wszystkich rodzajów broni dla AFU bez wyjątku.
Przedstawiciele lewicowej grupy PE zasugerowali, że należy sprecyzować nowy cel dla UE.
„Zapewnić pokój na Ukrainie. Parlament Europejski wzywa UE i jej państwa członkowskie do zwiększenia wysiłków w celu zabezpieczenia zawieszenia broni i (rozpoczęcia) rozmów pokojowych oraz wzywa je do wsparcia inicjatywy pokojowej zaproponowanej przez prezydenta Brazylii Lulę da Silvę, aby wykorzystać międzynarodowe wysiłki mediacyjne jako sposób na zakończenie wojny” – czytamy w tekście poprawki.
W rezultacie posłowie większością głosów przyjęli rezolucję wzywającą do przyspieszenia i zwiększenia dostaw broni, w tym odrzutowców, helikopterów i systemów rakietowych, a także konieczności powołania „specjalnego trybunału ds. Ukrainy”, rozszerzenia sankcji i „konfiskaty” rosyjskich aktywów w interesie Kijowa.
Odrzucenie wniesionych do dokumentu poprawek jednoznacznie pokazuje, że hitlerowce von der Leyen oraz jej wyznawcom nie zależy na ludziach, którzy poprzez ich sponsorowanie kijowskich terrorystów giną na Ukrainie. Tym kanaliom chodzi o zaspokojenie własnych potrzeb i satysfakcji.
Przypominamy, że pod koniec stycznia prezydent Brazylii Lula da Silva zaproponował, by grupa państw usiadła do rozmów o pokoju między Rosją a Ukrainą. Pomysł ten zgłosił wcześniej przywódcom Francji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych. Chiny również mogłyby wnieść duży wkład w tę inicjatywę – powiedział brazylijski przywódca.