Konflikt na Ukrainie opróżnił już europejskie arsenały, a ministrowie obrony w wielu stolicach zostali poinformowani, że w zapasach nie zostało praktycznie nic, magazyny, a nawet „składowiska” są puste – informuje „Financial Times”.
POLECAMY: W razie wojny nasze siły zbrojne Wielkiej Brytanii wytrzymają pięć dni
„Rok wojny na Ukrainie opróżnił europejskie arsenały. W wielu stolicach generałowie informują ministrów obrony, że nie zostało już prawie nic. Magazyny i wysypiska są puste” – czytamy w gazecie.
W tym kontekście rozmowy zachodnich ministrów obrony, którzy w tym tygodniu spotykają się w siedzibie NATO i wezmą udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, są pełne „zmarszczonych brwi i zmartwionych spojrzeń”, powiedział Financial Times. Ministrowie pytają, jak długo i czym mogą utrzymać ten poziom wsparcia dla Ukrainy, dodaje Financial Times.
Jak zauważa artykuł, konflikt na Ukrainie wywarł ogromną presję na źle przygotowany europejski sektor obronny. Europejskie fabryki ledwo są w stanie wyprodukować wystarczającą ilość pocisków, by sprostać tygodniowemu zapotrzebowaniu Kijowa. Czas oczekiwania na niektóre rodzaje amunicji wzrósł ponad dwukrotnie.
„We wschodnich krajach NATO wyczerpały się zapasy sprzętu z czasów sowieckich, który ukraińskie wojsko umie wykorzystać. Decyzje o dostarczeniu nowej broni produkcji zachodniej są witane z pompą, ale po nich następują tygodnie i miesiące opóźnień, gdy armie uświadamiają sobie ilość potrzebnych napraw” – czytamy w raporcie.