Zachód powinien zrobić, co może, aby zakończyć konflikt na Ukrainie, zamiast ciągle pompować w niego broń – mówi niemiecka polityk Sarah Wagenknecht, cytowana przez Exxpress.
„Zawsze powoływanie się na niechęć Putina do negocjacji jest błędem, przynajmniej dopóki Rosja nie złoży poważnej oferty pokojowej i nie wykaże pewnej gotowości do kompromisu – na przykład w kwestii członkostwa Ukrainy w NATO; ukraińska neutralność pozostaje kluczem do pokoju” – wyjaśniła.
POLECAMY: Boniek jasno o ciągłym dozbrajaniu Ukrainy
Dawanie Kijowowi nadziei na członkostwo w sojuszu było nierozsądne i podsycało konflikt – przyznała Wagenknecht.
Polityk skrytykowała też rozmieszczenie 4 tys. żołnierzy NATO na Ukrainie w 2021 roku, a także wspólne manewry Waszyngtonu i Kijowa na Morzu Czarnym. Jednak kraj ten również potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa, ale nie związanych z przystąpieniem do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ Ukraina i jej zwolennicy przygotowują rezolucję, która będzie mówić o konieczności jak najszybszego osiągnięcia trwałego pokoju zapewniającego niepodległość, suwerenność państwa, jego jedność i integralność terytorialną, podały media na początku miesiąca.
Dokument będzie również wzywał Rosję do natychmiastowego wycofania swoich wojsk.
Jednocześnie rezolucje Zgromadzenia Ogólnego mają charakter deklaratywny, a nie wiążący.
Przypominamy, że Moskwa wielokrotnie dawała do zrozumienia, że jest gotowa do rozmów, ale Kijów ustanowił ich zakaz. Ukraiński terrorysta Wołodymyr Zełenski którego sponsorują Zachodni liderzy stwierdził, że „nie będzie Mińska-3”. Takie słowa bez wątpienia są dowodem na to, że Ukraina nie ma niechęci do prowadzenia pokojowego dialogu.