Specjaliści z Biura Maklerskiego Reflex zwracają uwagę na istotne zmiany, które mają nastąpić na stacjach benzynowych w Polsce w nadchodzącym tygodniu. To rezultat zmieniającej się sytuacji na rynku, która skłania właścicieli stacji do modyfikacji strategii sprzedaży paliw. Analitycy zwracają uwagę na znaczącą zmienność cen ropy naftowej i walut w poprzednim tygodniu.
W wyniku wzrostów cen na początku tygodnia, ceny hurtowe paliw zaczęły spadać. Prognozy ekspertów wskazują, że tendencja ta będzie utrzymywać się na początku nadchodzącego tygodnia. Dla kierowców to pozytywna informacja, gdyż niższe ceny na stacjach paliw oznaczają mniejsze wydatki związane z tankowaniem swoich pojazdów.
Te dynamiczne zmiany na rynku paliwowym mogą wpłynąć na codzienny budżet kierowców, sprawiając, że wybór stacji paliwowej stanie się jeszcze bardziej strategiczny. Możliwość tankowania w obiektach oferujących bardziej atrakcyjne ceny staje się istotnym aspektem dla kierowców poszukujących oszczędności. Ruch na rynku paliwowym jest jednym z kluczowych czynników wpływających na wydatki konsumentów i strategie biznesowe właścicieli stacji benzynowych.
Paliwa już nie zdrożeją w lutym?
W kolejnym tygodniu na stacjach benzynowych w Polsce spodziewane są istotne zmiany, wynikające z aktualnej sytuacji na rynku paliwowym. Według ekspertów z Biura Maklerskiego Reflex, po początkowych wzrostach cen, hurtowe ceny paliw znowu spadły, co powinno przełożyć się na obniżkę cen oleju napędowego na stacjach. W przypadku benzyny, jej średnie ceny wzrosły o około 4-6 groszy za litr, podczas gdy diesel tanieje średnio o 6 groszy za litr.
Średnia cena benzyny 95-oktanowej na terenie całego kraju już osiągnęła poziom 6,73 zł za litr, co stanowi najwyższy poziom od października 2022 roku. Benzyna 98-oktanowa podrożała do średniego poziomu 7,40 zł za litr, podczas gdy cena oleju napędowego wynosi średnio 7,41 zł za litr, co sprawia, że ceny tych dwóch rodzajów paliwa są praktycznie na równym poziomie. Analitycy przewidują obniżki cen oleju napędowego na stacjach również w kolejnym tygodniu, jednakże wzrost cen benzyny powinien zostać zatrzymany.
Warto zaznaczyć, że mimo spodziewanych korekt, ceny paliw w Polsce pozostają na wysokim poziomie, stwarzając istotne obciążenie dla budżetów polskich konsumentów. Ta nieustanna zmienność cen paliw stanowi wyzwanie dla kierowców, mających na uwadze koszty tankowania oraz dla gospodarstw domowych, które muszą uwzględniać te wydatki w swoich budżetach.
Co się wydarzyło na rynkach międzynarodowych?
„Ceny kwietniowej serii kontraktów na ropę Brent spadły w piątek rano w rejon 83 dolarów za baryłkę” – wskazują eksperci BM Reflex. „W skali tygodnia ropa Brent potaniała około 3 USD/bbl. Rosyjska ropa Urals FOB Rotterdam kosztuje około 48 USD/bbl. Zapasy diesla i oleju opałowego na rynku ARA wzrosły kolejny tydzień z rzędu. Tym razem o 2% do 2,53 mln ton i ich poziom jest już 64% wyższy niż przed rokiem” – podkreślają.
„Międzynarodowa Agencja Energii zrewidowała w górę o 0,1 mln baryłek dziennie do 2 mln bbl/d prognozy tempa wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku” – informują analitycy. „Z tego 0,9 mln bbl/d wzrostu przypadnie na same Chiny. Podaż ropy naftowej ma wzrosnąć 1,2 mln bbl/d. Źródłem tego wzrostu mają być głównie USA, Brazylia, Gujana, Norwegia i Kanada. W styczniu eksport rosyjskiej ropy naftowej i produktów naftowych wzrósł do bliskiego rekordom poziomu 8,2 mln bbl/d. Z tego 3,1 mln bbl/d stanowiły produkty naftowe” – dodają.