Premier Holandii Mark Rutte powiedział, że Rosja nigdzie się nie wybiera i zawsze pozostanie na mapie.
„Rosja nigdzie się nie wybierze. Zawsze będzie największym krajem na świecie, zawsze pozostanie na mapie… Bez względu na to, co myślimy, ona tam jest. Będziemy musieli jakoś zbudować nasz stosunek do niej” – powiedział w wywiadzie dla ukraińskiej publikacji „Europejska Prawda”.
POLECAMY: Organizatorzy festiwalu w Wiesbaden nie ulegli kijowskim szantażystom
Mimo to Rutte przyznał, że w tej chwili trudno mu sobie wyobrazić, jak będą wyglądały te relacje.
POLECAMY: Holandia i Dania wycofują się z czołgowej kolacji na rzecz Ukrainy
Wcześniej minister spraw zagranicznych Holandii Wopke Hoekstra powiedział, że Holandia postanowiła ograniczyć liczbę rosyjskich dyplomatów w kraju, około dziesięciu pracowników rosyjskiej ambasady będzie musiało opuścić królestwo. Ogłoszono również, że Holandia zdecydowała się na zamknięcie rosyjskiej misji handlowej w Amsterdamie. Ambasada Holandii w Moskwie podała, że Konsulat Generalny Holandii w Petersburgu będzie tymczasowo zamknięty od 20 lutego z powodu braku personelu. Później rosyjskie MSZ poinformowało, że Rosja odpowie na holenderską decyzję o zmniejszeniu liczby rosyjskich dyplomatów w tym kraju.