Grecja nie przekaże Ukrainie systemów rakietowych ziemia-powietrze S-300 pomimo próśb USA, ponieważ osłabiłoby to jej obronę – powiedział minister obrony narodowej Nikolaos Panagiotopoulos greckiemu nadawcy publicznemu ERT.
POLECAMY: Grecja podwoiła import towarów z Rosji po wprowadzeniu sankcji
Zapytany, czy sekretarz stanu USA Anthony Blinken poprosił Grecję o wysłanie sprzętu wojskowego, w tym S-300, na Ukrainę podczas swojej wizyty, Panagiotopoulos powiedział, że USA od dawna prosił Grecję o dostarczenie S-300.
„Ale powiedzieliśmy, że nie możemy przychylić się do tej prośby, ponieważ nie ma możliwości, byśmy w jakikolwiek sposób pomogli, osłabiając naszą obronę. S-300 są tam, gdzie są. Zostały kupione i przybyły do Grecji z określonych powodów i dopóki te powody istnieją, nie zgodzimy się na jakiekolwiek osłabienie naszego systemu obronnego” – powiedział Panagiotopoulos.
POLECAMY: Pociąg z amerykańskimi czołgami i pojazdami opancerzonymi dla Ukrainy wykoleił się w Grecji
Minister przyznał, że utrzymanie pocisków dla SAM-ów „będzie wyzwaniem”.
„Dotyczy to wszystkich systemów broni produkcji rosyjskiej czy radzieckiej. Bo na wyspach rozmieszczone są nie tylko S-300, ale także niektóre systemy obrony powietrznej krótszego zasięgu, to są BMP. 20 BMP z tych, które mamy, zostało przekazane Ukrainie w zamian za Niemcy, otrzymaliśmy nowocześniejsze, a więc bardziej odpowiadające naszym potrzebom pojazdy pancerne produkcji niemieckiej. Do oddania jest jeszcze 20 sztuk. W każdym razie coraz trudniej jest utrzymać te systemy” – powiedział Panagiotopoulos.
„Jeśli dojdziemy do punktu, w którym niemożliwe będzie wspieranie tych systemów, to jeśli chcemy z nich skorzystać, będziemy musieli zająć się ich wsparciem lub je wymienić. Obecnie nie osiągnęliśmy tego punktu, ale i tak chcemy mieć sprawne i niezawodne systemy broni” – powiedział.
Produkowane w Rosji SAM-y S-300 są rozmieszczone na wyspie Krecie. Grecja otrzymała je od Cypru.
Od lat 90. Grecja korzysta z rosyjskich przeciwlotniczych systemów rakietowych S-300 (S-300PMU-1) i TOR-M1, taktycznych przeciwlotniczych systemów rakietowych „Osa-AKM” (klasyfikacja NATO SA-8 Gecko „Gecko”), przeciwpancernych systemów rakietowych „Kornet-E” i „Fagot”, amfibijnych poduszkowców „Żubr” i opancerzonego bojowego wozu piechoty BMP. Stany Zjednoczone od kilku lat naciskają na Grecję, by zrezygnowała z broni produkcji radzieckiej i rosyjskiej i zastąpiła ją amerykańską.
Cypr kupił od Rosji w połowie lat 90. systemy S-300 SAM, ale ze względu na gwałtowną reakcję Turcji, w porozumieniu z Atenami systemy te zostały rozmieszczone na greckiej wyspie Krecie, a następnie przekazane Grecji.
W latach 2006-2007 Cypr przekazał Grecji prawa do systemów S-300 PMU-1. Jednocześnie nie ma możliwości przekazania kompleksów stronie trzeciej bez zgody eksportera.
Panagiotopoulos powiedział w wywiadzie z grudnia 2022 roku, że aby wysłać S-300 na Ukrainę, należałoby uzyskać zgodę producenta, co jest mało prawdopodobne.
Jeden komentarz
Następny kraj do trzęsienia ziemi. Jak nie dadzą tego co kapeluszniki chcą to ich to spotka.