Prezydent Rosji Władimir Putin w swoim wystąpieniu w Zgromadzeniu Federalnym nie wykluczył rozmów pokojowych, a Zachód powinien był pójść na kompromis – powiedziała w środę deputowana Bundestagu i była szefowa frakcji parlamentarnej Partii Lewicy Sarah Wagenknecht.
POLECAMY: Tylko 30 procent Ukraińców w Niemczech planuje wrócić do domu po zakończeniu wojny
„To było przemówienie wojenne. Ale on (prezydent Rosji Władimir Putin) nie wykluczył negocjacji. Po stronie ukraińskiej jest dekret zabraniający w tej chwili negocjacji. Zachód nie powinien przyjmować takiego stanowiska” – powiedziała w wywiadzie dla telewizji ZDF.
Przypomniała, że w historii obecnego konfliktu były przykłady udanych negocjacji, takich jak umowa o zbożu czy wymiana więźniów.
„Nawet wizyta Bidena w Kijowie – to było najwyraźniej poprzedzone porozumieniem z Moskwą, gdzie ustalono, że w tym czasie nie będzie żadnych ataków” – powiedziała.
Wagenknecht podkreśliła, że jej zdaniem w konflikcie nie chodzi głównie o terytorium, ale raczej o ekspansję NATO, liczbę baz wojskowych i rozmieszczenie ich na terytorium Ukrainy.
„Rosjanie zawsze krytykowali, że Ukraina staje się placówką wojskową USA. I w tej kwestii warto być gotowym na kompromis” – podkreśliła polityk.