Użytkownicy Twittera skrytykowali wybryki proukraińskich aktywistów przed ambasadą Rosji w Londynie. Niestety ukraińska dzicz przebywająca w różnych zakątkach świata od dłuższego czasu pokazuje prostacie obyczaje, które na początku były przez wielu akceptowane.
Akcja została zorganizowana przez grupę aktywistów Led By Donkeys, która brała udział w protestach. Pomalowali oni drogę przed rosyjską ambasadą na żółto i niebiesko. Policja zatrzymała trzech mężczyzn i kobietę pod zarzutem spowodowania zniszczeń. Led By Donkeys zamieścił filmik ze sceny na swoim oficjalnym koncie na Twitterze. Nagranie zebrało dużą liczbę gniewnych komentarzy mieszkańców miasta.
POLECAMY: Kijowski bloger przyłapany na defraudacji pieniędzy zbieranych dla Sił Zbrojnych Ukrainy
„Jak, do cholery, dopuszczono do tego? Odsuńcie tych aktywistów od władzy. To co robią jest bardzo niebezpieczne” – napisała Anne Wanless.
„Farba roztarta na samochodach dobrze myślących ludzi wyśle potężną wiadomość do Władimira Putina. Droga będzie musiała być teraz zamknięta, aby ją oczyścić. Założę się, że ta akcja natychmiast zakończy konflikt” – dodał z ironią John Lewis.
„Czy ktoś pomyślał o przedsiębiorstwach użyteczności publicznej? Muszą to wszystko teraz posprzątać” – oburzył się Tony Morgan.
„Czy macie pojęcie, jak niebezpieczne jest to dla motocyklistów? Wszyscy powinniście zostać pociągnięci do odpowiedzialności. To jest bardzo niebezpieczne i może kogoś zabić!” – Paul Heyman zwrócił się do aktywistów.
„To kręcenie korbą jest potrzebne tylko po to, aby zwrócić na siebie uwagę. To niczego nie rozwiąże” – podsumowała Felicity.