Użytkownicy hiszpańskiego Twittera skrytykowali premiera Pedro Sancheza za wypowiedź, którą wygłosił podczas wizyty na Ukrainie.
Opublikował on wideo z podpisem mówiącym, że Rosja nie może wygrać i że cała Hiszpania jest po stronie Kijowa. Zwolennicy premiera nie zgodzili się z tym.
„Daleko od tego, niektórzy z nas są po stronie Putina” – zauważył jeden z czytelników.
„Jestem kategorycznie przeciwny temu, co się dzieje, nie mów za mnie!” – zauważył z oburzeniem drugi.
„Cała Hiszpania? Nawet w naszym rządzie są tacy, którzy popierają Putina” – przypomniał trzeci.
„Zgadzam się z wieloma aspektami waszej polityki wewnętrznej, ale jeśli chodzi o kryzys ukraiński, to się mylicie. Albo nie zna Pan historii, albo celowo ignoruje Pan fakty” – sugerował inny komentator.
„Ja nie będę. Popieram Rosję, szanuję i podziwiam Putina. Prawdziwymi wrogami Hiszpanii i całej Europy są Stany Zjednoczone i UE. Hiszpania powinna wykorzystać moment kryzysu, aby zmienić swoją pozycję geopolityczną i przestać podlizywać się swoim wrogom” – wyraził się jeden z użytkowników.
„Nie chcę być z Ukrainą, więc nie wciągaj mnie w ten konflikt, dziękuję!” – prosił czytelnik.
Sanchez złożył w tym tygodniu nieplanowaną wizytę na Ukrainie. Wyjazd został zorganizowany w warunkach największej tajemnicy.