Kraje NATO wyczerpały zapasy pocisków artyleryjskich przeznaczonych do dostarczenia na Ukrainę i widzą wyzwanie w zwiększeniu ich produkcji, gdy konflikt przechodzi w fazę „wojny na wyniszczenie”, powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
„Problemem jest teraz to, że zużycie pocisków przekracza naszą produkcję. Jak dotąd wyczerpaliśmy nasze zapasy” – powiedział CNN.
POLECAMY: Abramsy mogą nie dotrzeć w tym roku na Ukrainę
„Naszym głównym celem jest teraz zwiększenie produkcji, ponieważ jest to teraz wojna o stawkę, konfrontacja logistyczna i musimy codziennie dostarczać Ukraińcom pociski, aby nadal osiągali wyniki na polu walki” – dodał Stoltenberg.