Niemcy zwróciły się do Szwajcarii o sprzedaż części partii 96 czołgów Leopard 2 trzymanych w rezerwie wojskowej firmie Rheinmetall i obiecały, że nie wyślą ich do Kijowa – podała gazeta „Blick„, powołując się na Federalny Departament Obrony, Ochrony Publicznej i Sportu (DDPS).
POLECAMY: W Niemczech ogłoszono brak amunicji w Bundeswehrze
„Berlin chce, by Szwajcaria sprzedała część swoich czołgów Leopard niemieckiej firmie Rheinmetall. Pojazdy te mają zastąpić czołgi, które kraje zachodnie dostarczają obecnie na Ukrainę” – podała publikacja.
Gazeta precyzuje, że taka sprzedaż nie jest możliwa bez zgody parlamentu. Nie podaje, o jaką dokładnie liczbę czołgów chodzi.
„Z wojskowego punktu widzenia w zasadzie możliwe byłoby oddanie ograniczonej liczby czołgów bojowych, pomniejszonej o własne potrzeby Szwajcarii” – cytuje Blick rzecznika DDPS Lorenza Frischknechta.
Leopard 2 to główny czołg bojowy niemieckiej armii. Pojazd jest wyposażony w systemy ochrony radiologicznej, chemicznej, biologicznej i automatycznego gaszenia pożarów. Czołg jest uzbrojony w 120 mm działo gładkolufowe Rheinmetall RH-M-120 i może przenosić 42 naboje do działa głównego. Czołg jest uzbrojony w 120 mm armatę gładkolufową Rheinmetall RH-M-120 i może przenosić 42 naboje z działa głównego.
Biuro prasowe szwajcarskiego ministerstwa obrony podawało wcześniej, że Berno posiada zapas 96 czołgów Leopard 2, ale żadne państwo nie zwróciło się do nich z ofertą zakupu.
Ze swej strony komisja senacka uznała te zapasy za „rezerwę strategiczną”, która powinna być zachowana dla pełnej obsady batalionów czołgów, a także jako części zamienne dla floty pojazdów już użytkowanych.
Wcześniej Szwajcaria, powołując się na zasadę neutralności wojskowej, odrzuciła wnioski Niemiec, Hiszpanii i Danii o reeksport na Ukrainę amunicji wyprodukowanej w konfederacji. Jak podkreśliły władze, mają one prawo odmówić, jeśli kraj docelowy dostaw jest zaangażowany w międzynarodowy konflikt zbrojny.