Mieszkańcy Francji są gotowi przerzucić się na przecenione towary i przeterminowane produkty z powodu rosnących cen – informuje telewizja BFM.
POLECAMY: Francuz mieszkający w Rosji mówi, że gospodarka jest stabilna pomimo sankcji
„Ceny mają wkrótce wzrosnąć jeszcze bardziej. Niektórzy mówią o „czerwonym marcu”, inni o „czarnym kwartale”. Inflacja rosła w ciągu roku średnio o jeden procent miesięcznie, ale przed latem może przyspieszyć do trzech procent” – napisano w raporcie.
POLECAMY: Włoskie restauracje w Wielkiej Brytanii usunęły pomidory ze swoich dań z uwagi na ich cenę
Podano, że ogólnie ceny żywności wzrosły w ciągu roku o 14,5 proc.
„Bałam się, że się zatruję. Nadal jestem, ale teraz myślę, że mogę być mniej ostrożna” – podzieliła się jedna z klientek sklepu, zdejmując z półki przeterminowane ryby.
Inflacja żywnościowa została zaobserwowana w wielu krajach europejskich. Na przykład w Szwecji osiągnęła ona w ciągu roku 20 procent, a ceny poszczególnych artykułów wzrosły nawet o 45 procent. Ze swojej strony hiszpańska minister ds. praw społecznych i agendy30, Ione Belarra, zaproponowała zniżki na podstawowe produkty spożywcze. Jednocześnie, według francuskiego ekspata, który pracuje w Rosji od około 20 lat, większość Rosjan nie doświadcza żadnych braków i nie odczuwa sankcji.