W Polsce, od początku przyszłego roku, tj. za 10 miesięcy, wprowadzony zostanie limit płatności gotówkowych. Większość Polaków o tym nie wie. Limit dla osób prywatnych wyniesie 20 tys. zł, a dla przedsiębiorców zostanie zmniejszony z 15 tys. do 8 tys. zł.
POLECAMY: Santander bank wprowadza licznik śladu węglowego do bankowości internetowej
Zmiany w przepisach dotyczące limitu płatności gotówkowych w Polsce będą miały największy wpływ na osoby prowadzące działalność gospodarczą. Ograniczenie limitów z 15 tys. zł do 8 tys. zł oznacza, że przedsiębiorcy będą musieli uważać na przekroczenie kwoty dozwolonej, w przeciwnym razie grożą im konsekwencje podatkowe. Dla osób prywatnych limit wyniesie 20 tys. zł i nie powinien mieć większego wpływu na ich codzienne transakcje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rząd przygotowuje kolejny proces inwigilacji Polaków
Wprowadzenie limitu płatności gotówkowych w Polsce może spowodować szereg nowych utrudnień i ograniczeń zarówno dla przedsiębiorców różnych branż, jak i dla konsumentów. Zmiany te pierwotnie miały wejść w życie w styczniu 2023 roku, ale zostały przesunięte na początek 2024 roku. Według badań przeprowadzonych przez firmę Tavex, 73% Polaków nie wie o planowanych zmianach. Badania te również wykazują, że Polacy są zdecydowanie przeciwni ograniczaniu transakcji gotówkowych i likwidacji gotówki, co może według nich negatywnie wpłynąć na gospodarkę i bezpieczeństwo konsumentów. Aż 83% ankietowanych uważa, że taka decyzja byłaby niekorzystna.
PolsatNews.pl zauważa, że Polska jest krajem, w którym płatności bezgotówkowe są mocno rozwinięte. Mimo to, według badań przeprowadzonych przez Tavex, 80% Polaków nosi w portfelu gotówkę. Najwięcej ankietowanych nosi przy sobie powyżej 100 zł (27%) lub sumę w przedziale 51-100 zł (24%) na co dzień. Co ciekawe, dotyczy to również osób młodych, ponieważ 26% respondentów w wieku od 18 do 24 lat oraz w przedziale wiekowym od 25 do 34 lat nosi przy sobie 100 zł w banknotach.
Polacy najczęściej wybierają metodę płatności na podstawie wygody (55%) i szybkości dostępności środków (12%). Natomiast jako główne powody korzystania z gotówki wymieniają: łatwiejszą kontrolę wydatków (35%), poczucie niezależności (21%) i ochronę danych osobowych (20%).
Niektóre media od dłuższego czasu zwracają uwagę nie tylko na plany ograniczenia transakcji gotówkowych, ale również na zagrożenia, jakie niesie za sobą globalny trend do likwidacji gotówki na rzecz pieniądza elektronicznego. Ukraiński minister cyfryzacji, Mychajło Fedorow, wielokrotnie deklarował, że Ukraina planuje pozbyć się gotówki do 2030 roku.
POLECAMY: Ukraina staje się pierwszym krajem, który przeprowadzi wielki reset
Przypomnijmy, że Sejm obniżył maksymalną kwotę transakcji gotówkowej w Polsce z 15 tys. euro do 15 tys. zł w 2016 roku.
Jeden komentarz
Milowymi krokami niepolski nierząd wprowadza nowy porządek świata podyktowany przez gestapowca Clausa Schwaba.