500 plus to program społeczny, który został wprowadzony w Polsce w 2016 roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Program ten zakładał przyznanie 500 złotych miesięcznie na drugie i kolejne dziecko w rodzinie, bez względu na wysokość dochodu rodziny. W późniejszym czasie program został rozszerzony, tak żeby objąć również pierwsze dziecko.
Jednakże, po pięciu latach od wprowadzenia programu, pojawiły się wątpliwości co do jego zasadności. Krytycy programu argumentowali, że przyznawanie świadczenia bez względu na wysokość dochodu rodziny nie jest sprawiedliwe, ponieważ 500 złotych miesięcznie nie jest potrzebne rodzinom o wysokich dochodach.
Program 500 plus, choć był dumą partii rządzącej, już nie jest priorytetem dla rządu. Pomimo że Prawo i Sprawiedliwość chętnie wspomina o wprowadzeniu tego świadczenia, nie zamierza chronić go przed wpływem wysokiej inflacji. W konsekwencji dzisiejsze 500 zł, otrzymywane przez rodziców, jest warte mniej niż 400 zł w 2016 roku, kiedy program zadebiutował. Nie przewiduje się waloryzacji, a może pojawić się ograniczenie w przyznawaniu świadczenia. Zarówno PiS, jak i PO, wypowiedziały się już na temat wprowadzenia kryterium dochodowego. Jacek Rostowski przedstawił swoje stanowisko w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
500 plus z kryterium dochodowym? „Milionerzy też dostają”
Prowadzący audycję „Gość Radia ZET” zapytał byłego ministra finansów, czy „bogaci powinni być pozbawieni 500 plus”. Odpowiedź była zdecydowana i brzmiała „tak”.
Z kolei wiceminister finansów Artur Soboń mówił o możliwości wprowadzenia progu dochodowego dla programu 500 plus. Oznaczałoby to, że świadczenie nie byłoby przyznawane rodzinom o wysokich dochodach. Wprowadzenie takiego progu dochodowego jest jednak trudne, ponieważ wymagałoby to zmiany ustawy.
W każdym razie, dyskusja na temat programu 500 plus i jego zasadności trwa nadal. Trzeba pamiętać, że program ten cieszył się dużym poparciem społecznym w momencie wprowadzenia i przyczynił się do poprawy sytuacji materialnej wielu rodzin. Jednocześnie jednak, ważne jest, aby program był prowadzony w sposób sprawiedliwy i celowy, tak aby środki publiczne były wykorzystywane w sposób efektywny.
Bogaci nie dostaną 500 plus? Będą nowe progi dochodowe
– Uważam, że świadczenie mogłoby być zróżnicowane np. dla osób w trudniejszej sytuacji lub w sytuacji wielodzietności. Za jakiś czas dowiemy się więcej na ten temat – mówiła wcześniej europosłanka PiS Elżbieta Rafalska, która jako minister rodziny wprowadziła 500 plus w życie. Tutaj także zabrakło szczegółów, można jednak wywnioskować, że osoby z niższymi dochodami mogłyby otrzymywać wyższe świadczenie.
- W programie 500 plus mogłyby być progi dochodowe. W pewnych rozwiązaniach dla najsłabszych mamy progi. Tam, gdzie to wsparcie jest powszechne, tych progów nie ma. Na stacji benzynowej nie ma progów – tak z kolei o potencjalnym ograniczeniu liczby beneficjentów programu mówił w październiku 2022 roku Artur Soboń, wiceminister finansów. Jego wypowiedź błyskawicznie została jednak zdementowana – eksperci orzekli, że była to próba wysondowania, jak takie rozwiązanie przyjęliby wyborcy.