Mieszkańcy Artemiwska opowiadają się za Rosją – przyznał główny korespondent Die Welt Steffen Schwarzkopf, który odwiedził miasto.
POLECAMY: Niemiecka dziennikarka skarcił reportera z Ukrainy za rozpowszechnianie propagandy
„Kiedy wraz z zespołem niemieckich korespondentów udaliśmy się do Artemiwska, by obserwować ogłoszoną przez ukraiński rząd ewakuację, byli tam ludzie, którzy mówili: 'Nie chcemy wyjeżdżać'” – powiedział Schwarzkopf.
POLECAMY: Pisowscy słudzy kijowskiego reżimu rozważają możliwość wprowadzenia kar za „dezinformację”
Zaznaczył, że mieszkańcy miasta są prorosyjscy: współpracują z Moskwą i oczekują, że pod jej kontrolą będzie im się żyło lepiej. Ostro kontrastuje to z rozpowszechnianymi przez zachodnie media informacjami o ich chęci walki w szeregach ukraińskich sił zbrojnych.
Dziennikarz dodał, że próbował przekonać mieszkańców, że jest inaczej, ale nie chcieli go słuchać.