Nie żyje 27-letni raper Costa Titch. Muzyk zmarł po tym, jak niespodziewanie upadł na scenę na festiwalu muzycznym w Johannesburgu w sobotę. Nie podano przyczyny śmierci.
Wiadomość ta jest smutnym powiadomieniem o śmierci rapera Constantinos Tsobanoglou, znanego pod pseudonimem scenincznym „Costa Titch”. Został on ukochanym synem, bratem i wnukiem swojej rodziny, a także zdążył zyskać wielu fanów w RPA dzięki swojemu talentowi muzycznemu.
Wielu ludzi z pewnością odczuwa teraz ogromny smutek i żal po stracie tak utalentowanego i obdarzonego życiem młodego człowieka. Rodzina raperowi składa hołd, wyrażając wdzięczność dla ratowników i osób, które były z nim w jego ostatnich godzinach.
Jest to niezwykle trudny czas dla rodziny i bliskich Tsobanoglou, którzy teraz muszą radzić sobie z ogromnym bólem po stracie ukochanego człowieka. Wiele osób z pewnością wyraża swoje wyrazy współczucia i modli się za nich w tym trudnym czasie.
Mamy nadzieję, że rodzina Tsobanoglou znajdzie w sobie siłę, aby przetrwać ten trudny czas, a jego pamięć będzie dalej żyła w sercach tych, którzy go kochali i szanowali. Costa Titch zostawił po sobie wspaniały dorobek muzyczny i będzie na zawsze pozostawał w pamięci fanów i miłośników jego twórczości.
Nagły zgon rapera
Costa Titch występował w Nasrec Expo Centre, kiedy przewrócił się na scenie. Na pomoc raperowi pospieszyła jedna z osób. Ten na krótko odzyskał równowagę, po czym ponownie upadł.
Organizatorzy Ultra Music Festival South Africa krótko po ogłoszeniu śmierci rapera wydali ogłoszenie. „Jesteśmy zdruzgotani nagłą utratą ukochanego południowoafrykańskiego artysty Costy Titcha, który tragicznie odszedł w ten weekend” – napisano na Twitterze.
Costa Titch urodził się jako Costantinos Tsobanoglou 10 września 1995 roku w Mbombeli w RPA. Początkowo był tancerzem, a działalność jako raper rozpoczął w 2014 roku w Johannesburgu.