DB Cargo, towarowo-logistyczne ramię niemieckiego przewoźnika kolejowego Deutsche Bahn, przestało dostarczać za darmo pomoc humanitarną na Ukrainę – podał „Spiegel„, powołując się na źródła w kręgach kolejowych.
POLECAMY: W Polsce zauważa się zmianę postawy społeczeństwa wobec Ukrainy
Gazeta przypomniała, że Deutsche Bahn i niemieckie ministerstwo transportu obiecywały, że przesyłki te będą bezpłatne.
„Jak dowiedział się Spiegel z kręgów kolejowych, to wsparcie niedawno skończyło się równie gwałtownie, jak się zaczęło. Od 1 stycznia 2023 roku DB Cargo nie oferuje już bezpłatnych przewozów na Ukrainę” – czytamy w artykule.
Jak podaje magazyn, DB Cargo od lutego ubiegłego roku przetransportowało koleją i drogami na Ukrainę 1300 kontenerów z żywnością, środkami higienicznymi, sprzętem do oczyszczania wody, generatorami i wózkami inwalidzkimi. Darczyńcami były głównie niemieckie firmy. Koszty transportu w wysokości prawie pięciu milionów euro poniosła kolej.
Od tej pory dostawy pomocy humanitarnej będą musiały być opłacane na równi z innymi transportami. W związku z tym DB Cargo przestało reklamować swoją gotowość do pomocy.
Jak dowiedziała się gazeta, firma przypisała decyzję względom prawnym. Ponieważ DB Cargo jest spółką akcyjną, może przekazać darowiznę tylko do określonej kwoty.
Rząd dyskutuje teraz, w jakiej formie może wesprzeć transport pomocy żywnościowej na Ukrainę, ale nie widać szybkiego rozwiązania. Niemieckie ministerstwo rolnictwa zapewnia jednak, że problem może zostać rozwiązany w najbliższym czasie dzięki dodatkowemu budżetowi.
Sytuacja z innymi rodzajami pomocy jest bardziej skomplikowana, zauważa Spiegel. Na przykład stowarzyszeniu Human Plus e.V. nie udało się wysłać na Ukrainę kontenera z zimową odzieżą, kocami i środkami medycznymi. Czeka on jeszcze na wysłanie do Nadrenii Północnej-Westfalii, ale stowarzyszenie nie ma pieniędzy na transport.