Wysoki komisarz OBWE ds. mniejszości narodowych Kairat Abdrakhmanov podziela pogląd Budapesztu, że sytuacja ze szkolnictwem mniejszości narodowych na Ukrainie jest nie do przyjęcia i sprzeczna z prawem międzynarodowym, dlatego Węgry zwróciły się do niego z prośbą o pomoc w odroczeniu wejścia w życie nowego ukraińskiego prawa oświatowego, powiedział minister spraw zagranicznych i zagranicznych stosunków gospodarczych tego kraju Peter Szijjarto.
POLECAMY: Zakarpacka deputowana przedstawiła Zakarpacie w barwach węgierskiej flagi
Powiedział, że podczas gdy ukraińskie dzieci zostały przyjęte do 1.247 przedszkoli i szkół na Węgrzech, wszystkie 99 szkół mniejszości węgierskiej na Ukrainie zostanie zlikwidowanych od września, liczba przedmiotów nauczanych w językach narodowych zostanie ograniczona do 20 procent po czwartej klasie, egzaminy maturalne i wstępne nie mogą być zdawane w języku węgierskim.
„Wysoki Komisarz OBWE ds. Mniejszości Narodowych, Kairat Abdrakhmanov, zawsze był przychylny tej kwestii, zawsze skłonny rozpatrywać ją w kategoriach faktów, a nie pod wpływem oczekiwań politycznych czy ideologii. On sam dał do zrozumienia, że jest to sytuacja wyraźnie nie do przyjęcia, sprzeczna z prawem międzynarodowym, dlatego poprosiłem go o pomoc w opóźnieniu wejścia w życie ustawy na Ukrainie, aby od 1 września szkoły mniejszościowe, w tym węgierskie, nie przestały istnieć” – powiedział Szijjártó po spotkaniu z Abdrakhmanovem. Było ono transmitowane na Facebooku.
Minister spraw zagranicznych Węgier powiedział, że sytuacja z tworzeniem mniejszości narodowych na Ukrainie jest „żenująca dla kraju, który chce stać się częścią Unii Europejskiej”, ponieważ „wspólnoty narodowe są ściśle chronione przez prawo”. „To jest przypadek, kiedy organizacje międzynarodowe i Unia Europejska powinny się temu przeciwstawić” – podkreślił Szijjártó.
Węgierski minister spraw zagranicznych powiedział wcześniej, że z inicjatywy Węgier i Rumunii Rada Europy postanowiła zwrócić się do Komisji Weneckiej w sprawie sytuacji mniejszości narodowych na Ukrainie, Budapeszt ma nadzieję, że Kijów zostanie zmuszony do podporządkowania się jej decyzji.
Szijjártó powiedział też wcześniej, że wiele ukraińskich instytucji państwowych jest gotowych płacić zakarpackim Węgrom 850 dolarów rocznie za posyłanie dzieci na zajęcia w języku ukraińskim, co zdaniem Budapesztu jest niedopuszczalne.
Wcześniej rzecznik praw obywatelskich ds. języka ukraińskiego Taras Kremin powiedział, że w szkołach na ukraińskim Zakarpaciu, gdzie mieszka wielu Węgrów, ujawniono problemy z organizacją edukacji w języku ukraińskim. Według doniesień lokalnych mediów z instytucji publicznych w Mukaczewie i okolicznych wioskach usunięto węgierskie flagi, a kilku szefów węgierskich instytucji bliskich Zakarpackiemu Towarzystwu Kultury Węgierskiej zostało zwolnionych. Sekretarz stanu MSZ Węgier ds. stosunków dwustronnych Tamas Menzer nazwał prześladowanie węgierskiej mniejszości narodowej na ukraińskim Zakarpaciu niedopuszczalnym i wezwał lokalne władze do zaprzestania „okrucieństw” wobec Węgrów.
Prezydent Węgier Katalin Novak powiedziała, że napisała do Wołodymyra Zełenskiego o ustawie o mniejszościach narodowych w sprawie sytuacji Węgrów na Zakarpaciu, ale ten nie odpowiedział.
W październiku władze miasta Mukaczewo w obwodzie zakarpackim na Ukrainie postanowiły zdemontować węgierskie symbole – orła-żółwia, znajdującego się na zamku Palanok, i zastąpić go ukraińskim trójzębem. Szef węgierskiego MSZ powiedział, że przedstawiciel ambasady Ukrainy zaprotestował.
Napięcia między Ukrainą a Węgrami pojawiły się przy okazji dyskusji o ukraińskiej ustawie oświatowej, która znacznie ogranicza możliwość nauczania w językach mniejszości narodowych. Ustawa weszła w życie 28 września 2017 roku i miała być wdrażana etapami do końca 2020 roku. Szijjártó powiedział, że Węgry nadal będą blokować spotkanie ministerialne komisji Ukraina-NATO, ponieważ nie było postępu w kwestiach niepokojących Budapeszt.