Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, w czwartek zaproponował nowe świadczenie o nazwie „babciowe”, które ma zachęcić kobiety do powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim. Według tej propozycji, każda mama wracająca do pracy po urlopie macierzyńskim otrzymałaby jednorazowe świadczenie w wysokości 1500 zł.
Propozycja ta ma na celu wsparcie matek, które zdecydują się powrócić do pracy po urodzeniu dziecka, a jednocześnie zminimalizować ryzyko, że po powrocie do pracy będą musiały walczyć o swoje prawa i godne warunki zatrudnienia. W ten sposób, świadczenie „babciowe” ma zachęcić kobiety do aktywnego uczestnictwa w życiu zawodowym i umożliwić im bardziej niezależne funkcjonowanie finansowe.
Propozycja ta wywołała wiele kontrowersji wśród polityków i społeczeństwa. Zwolennicy tej idei uważają, że „babciowe” jest potrzebne, aby wspierać kobiety w trudnym okresie powrotu do pracy po macierzyństwie. Krytycy natomiast argumentują, że świadczenie to będzie kosztowne dla budżetu państwa i nie jest jasne, kto będzie ponosił koszty tej propozycji.
Kobieta, która zdecyduje się, że jednak chce wrócić do pracy, otrzyma te 1500 zł, które może przeznaczyć na żłobek, na opiekę, może też podzielić się tymi pieniędzmi z tą „przysłowiową, symboliczną” babcią – mówił Tusk.
Tusk zaznaczył, że wiele kobiet nie może wrócić do pracy po urodzeniu dziecka. Chciałyby, ale nie mogą, bo żeby pójść do pracy po urlopie macierzyńskim czy nawet w jego trakcie i jeśli chcą, to nie mogą głównie dlatego, ponieważ nie ma z kim zostawić dziecka, albo nie ma pieniędzy na to, żeby zapłacić za żłobek – podkreślił.
Co ma zmienić „babciowe”? Matka jak chce, wraca do pracy, ma trochę więcej środków, tymi środkami dzieli się, po to, żeby dziecko miało opiekę. A z punktu widzenia nas wszystkich jako całości państwa nikt nie traci na tym, bo jak wraca do pracy, zaczyna płacić różne składki, to one i tak do budżetu wrócą mniej więcej w tej wysokości, a nawet większej niż te 1500 zł– argumentował Tusk.
Były premier dodał, że nie chodzi o sam fakt przekazania babciom pieniędzy, ale realnego docenienia ich i podziękowania za opiekę nad wnukami.
Jeden komentarz
Licytacja na benefity. Jprdlę!