Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił, że reforma wymiaru sądownictwa zostanie odłożona do lata. Ta reforma wywołała masowe protesty, co spowodowało napięcia w rządzie i sprzeciw ze strony rezerwistów. Decyzja premiera jednak nie spowodował uciszenia protestujących, którzy podczas protestów krzyczą, że „nie chcą być jak Polska” w której działa wyłoniona w sposób niezgodny z Konstytucją RP Krajowa Rada Sadownicza (neo-KRS) co powoduje, że w świetle przyjętej linii orzecznictwa SN, a także TSUE nie można tej instytucji uznać jako organ działający leganie i posiadający uprawnienia do powoływania sędziów.
Netanjahu osiągnął porozumienie w sprawie odłożenia procedowania reformy z ministrem bezpieczeństwa narodowego Itamarem Ben-Gvir’em, liderem nacjonalistycznej i judaistycznej partii „Żydowska Siła” (Otzma Yehudit). To właśnie nacjonaliści zapewniają rządowi Netanjahu większość w izraelskim parlamencie, Knesecie, i byli największymi zwolennikami problematycznej reformy, chociaż została ona przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości kontrolowanym przez partię samego premiera – Likud.
Jak podała w poniedziałek agencja informacyjna Interfax, reforma będzie ponownie przedmiotem procedowania w izraelskim parlamencie podczas letniej sesji. Do tego czasu rządząca koalicja zamierza przeprowadzać konsultacje w celu ustalenia kształtu reformy.
Przypominamy, że masowe protesty przeciwko reformie wymiaru sądownictwa forsowanej przez rząd Netanjahu trwają od trzech miesięcy i w marcu przerodziły się w starcia z policją. Rząd jest w konflikcie nie tylko z sędziami, ale także z prokuratorem generalnym. Otoczenie Netanjahu widzi motor ruchu protestacyjnego nie tylko w rodzimej opozycji, ale także wewnątrz rządu. W marcu współpracownik izraelskiego premiera anonimowo oskarżył władze USA o wspieranie wystąpień.
W niedzielę premier Izraela Benjamin Netanjahu zdymisjonował ministra obrony narodowej Joawa Galanta, który w sobotę wezwał do wstrzymania prac nad zmianami w sądownictwie i zaapelował o wypracowanie kompromisu z opozycją w tej sprawie. Galant uzasadniał swoje stanowisko tym, że reforma prowadzi do konfliktów w ramach sił zbrojnych i podważa zdolności obronne kraju. W ramach sprzeciwu wobec reformy sądownictwa rezerwiści zaczęli bowiem odmawiać udziału w ćwiczeniach.
W poniedziałek prezydent Izraela, Izaak Herzog, zaapelował do rządu o wstrzymanie reformy. Tego dnia na ulicach izraelskich miast doszło do kolejnych burzliwych manifestacji. Według agencji Interfax, w poniedziałek odbyły się strajki urzędników różnych szczebli, lekarzy, nauczycieli i pracowników transportu. W wyniku protestów pracownicy transportu zablokowali port lotniczy Ben-Guriona i największe porty morskie Izraela.
Czym jest neo-KRS w Polsce
Krajową Radę Sądownictwa wyłonioną w sposób niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej co powoduje, że w świetle przyjętej linii orzecznictwa SN, a także TSUE nie można tej instytucji uznać jako organ działający leganie i posiadający uprawnienia do mianowania sędziów. Każdy sędzia mianowany przez ten niekonstytucyjny organ i powołany przez prezydenta do pełnienia służy jest również noe-sędzią, który nie posiada zdolności prawnych do wydawania orzecznictwa.
W tym miejscu zasadnym stanie się podniesienie, że problem powołań „sędziów” po ukształtowaniu „Krajowej Rady Sądownictwa” w wyniku zmian w 2017 roku posiada kilka aspektów. Pierwszy związany jest z przepisami Konstytucji RP, które nakładają na organy władzy publicznej, w tym prawodawcę, obowiązek takiego powoływania sędziów do obowiązków orzeczniczych, który gwarantuje niezbędne minimum niezależności i niezawisłości organów biorących udział w procesie nominacyjnym. Takim organem jest Krajowa Rada Sądownictwa. Ingerencja w konstytucyjne standardy kształtowania sędziowskiego składu tego organu, stwarzająca możliwość ukształtowania Rady przez polityków, czyli wyboru członków sędziowskich Rady w całości przez parlament (z wyłączeniem I Prezesa SN i Prezesa NSA), spowodowała, że ten organ nie spełnia wymogów konstytucyjnych. To sprawia, że w każdym wypadku powołania sędziego pojawia się wątpliwość, która towarzyszy każdemu człowiekowi, który oddaje swoją sprawę pod osąd sądu, czy ten sąd jest sądem właściwym w rozumieniu konstytucyjnym.
Ponadto – to drugi aspekt – w doktrynie, do czego dołożyłem rękę, i w orzecznictwie pojawiła się metoda weryfikacji poprawności powołania sędziów w oparciu o narzędzia, które są w systemie od zawsze, ale zasadniczo nie służą do oceny spełnienia minimalnych przesłanek bezstronności i niezawisłości. Chodzi o instytucje (w przypadku kontroli prewencyjnej) – iudex suspectus i iudex inhabilis, a w przypadku kontroli następczej – bezwzględnej przesłanki odwoławczej, jaką jest nienależyta obsada sądu. Na tym pomyśle posadowione było stanowisko uchwały trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku. Uchwała ta zawierała nie do końca właściwe zróżnicowanie: wskazując, że w przypadku SN, ze względu na charakter tego organu, sędziowie powołani po rekomendacji KRS ukształtowanej po 2017 r. nie dają gwarancji niezawisłego i bezstronnego orzekania. I z tego powodu uznano, że wyłącznie ta wada instytucjonalna uzasadnia twierdzenie, że tacy sędziowie pozbawieni są materialnego votum. Uchwała nie zakwestionowała, że te osoby uzyskały status sędziów SN, ale stwierdzono, że nie mają uprawnień do wydawania orzeczeń.
Wydane do tej pory orzeczenia przez takich ‘sędziów’ są dotknięte wadą, z uwagi na nienależytą obsadę sądu, którą traktować należy jako niespełnienie konstytucyjnego wymogu sądu właściwego określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Wadliwie powołani sędziowie nie powinni orzekać. Od dnia wydania uchwały sędziowie ci są pozbawieni zdolności do orzekania. Nie dysponują materialnym votum, choć mają status sędziów. W związku z powyższą sprawą uznać należy, że na podstawie art. 91 ust. 2 i 3 orzecznictwo wydane TSUE i ETPCz, zasadę pierwszeństwa stosowania prawa
Powyższe stanowisko znajduje uzasadnienie w treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 października 2021 r. w sprawie C-487 /19, jak też wcześniejszego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r., skarga nr 4907 /18 Przypominam tym samym kapturowemu sądowi, że zgodnie z art. 9 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest przestrzegać wiążącego ją prawa międzynarodowego. Stosownie zaś do treści art. 91 ust. 2 Konstytucji umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Status sędziów oraz gwarancje niezależności sądów, stanowiące istotę prawa do rzetelnego procesu sądowego, znajdują umocowanie w zapisach Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i potwierdzone jest dodatkowo w art. 6 ust. 3 Traktatu o UE. W zakresie niniejszej sprawy nie ma zastosowania wyrok wydany w dniu 7 października 2021 r. przez Trybunał Konstytucyjny w obecnym – wadliwym – składzie w sprawie o sygn. K 13/21, który godzi w interesy obywateli.
Nasze stanowisko w zakresie neo-KRS i neo-sędziów mianowanych przez ten niekonstytucyjny organ potwierdza stanowisko Komisja Europejska, która w dniu 15 lutego 2023 roku podjęła decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z kontrowersyjnym orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego 22 grudnia 2021 r. – Powodem były wyroki polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których uznał on postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując zasadę pierwszeństwa prawa UE. Bez wątpienia w świetle treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielkiej Izby) z dnia 19 listopada 2019 roku (nr C 585/18, C – 624/18, C 625/18) oraz uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) zachodzi podstawa do stwierdzenia, że instytucja powołana do zapewnienia praworządności łamie prawo i popełnia przestępstwo.
W związku z powyższym warto, jest zawsze zasięgnąć rady specjalisty z zakresu prawa, który jest w stanie sprawdzić, czy sędzia orzekający w sprawie posiada zdolność do wydawania orzecznictwa, aby wydany przez niego wyrok nie posiadał wady prawnej. Taką poradę wraz możliwościami, jakie daje Państwu prawo w zakresie zapewnienia sobie sprawiedliwego procesu, można uzyskać w naszej kancelarii, pisząc na adres: kontakt@legaartis.pl
- „Zmień bieg wojny”. USA oceniły skuteczność uderzeń ATACMSDecyzja prezydenta USA Joe Bidena o zezwoleniu Ukrainie na użycie amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu ATACMS do uderzenia w głąb
- Polityk Dupont-Aignan: Zełenski zmienił zdanie na temat konfliktu po wyborze TrumpaDyktator Zełenski zmienił zdanie na temat konfliktu w Ukrainie po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA – napisał na
- Brazylia znalazła chiński zamiennik dla StarlinkBrazylijska firma znalazła zastępstwo dla swojego łącza satelitarnego Starlink w Chinach w obliczu konfliktu władz z amerykańskim przedsiębiorcą Elonem