W ostatnim czasie możemy zaobserwować coraz większą troskę o środowisko naturalne i redukcję emisji gazów cieplarnianych. W związku z tym, Unia Europejska pracuje nad wytycznymi, które mają pomóc w realizacji tych celów.
Jednym z najważniejszych kroków jest stopniowe wycofywanie się z korzystania z kotłów na paliwa kopalne. Choć na razie nie ma narzuconych konkretnych przepisów, to planuje się, że do 2029 roku rezygnacja z takich kotłów będzie kompletna.
Aby przyspieszyć ten proces, już od 2025 roku na etykietach kotłów ma być umieszczona charakterystyka energetyczna, co ma pomóc użytkownikom w wyborze sprzętu o jak największej efektywności energetycznej. Dla kotłów gazowych przewiduje się także stopniowe obniżanie klasy efektywności, aby zniechęcić do ich stosowania.
Zakażą sprzedaży kotłów gazowych w całej Unii
W kolejnych latach planowane są również inne ważne zmiany. Już w 2027 roku nowo budowane obiekty użyteczności publicznej będą musiały być zeroemisyjne, a od 2030 roku wymóg ten obejmie wszystkie budynki, w tym także te modernizowane. Oznacza to, że nie będzie już możliwe korzystanie z paliw pochodzenia kopalnego, takich jak węgiel, olej czy gaz. Przy realizacji tego celu będą musiały pomóc nowe technologie i rozwiązania, które umożliwią ogrzewanie budynków w sposób bezpieczny dla środowiska i efektywny energetycznie.
Wszystkie te zmiany wymagają sporej mobilizacji ze strony rządu i społeczeństwa. Niemniej jednak, ich realizacja jest konieczna, aby zapewnić przyszłość dla nas i dla środowiska naturalnego, a także spełnić cele wynikające z porozumienia klimatycznego z Paryża.
Obowiązkowa fotowoltaika
Budujący dom w 2027, będzie miał do wyboru jako źródło ciepła elektryczną pompę ciepła, absorpcyjną pompę ciepła albo kocioł wykorzystujący gaz pochodzenia odnawialnego (lub instalację hybrydową, pompę i kocioł).
Od 2028 r. nowe budynki będą musiały być również obowiązkowo (!) wyposażone w instalacje fotowoltaiczne. Państwa członkowskie zobowiązane zostały do stopniowego wycofywania ogrzewania paliwami kopalnymi do 2035 r.
Czy trzeba będzie likwidować istniejące piece?
Dyrektywa EPBD nie wprowadza obowiązku demontażu starych kotłów, a jedynie zakazuje sprzedaży nowych kotłów gazowych na potrzeby nowych domów od 2027 roku. Oznacza to, że osoby posiadające już kotły gazowe będą mogły ich dalej używać. Niemniej jednak, warto zauważyć, że zgodnie z planami stopniowego wycofywania się z korzystania z paliw kopalnych, w przyszłości takie kotły mogą stać się mniej opłacalne, a także mogą wymagać kosztownych modernizacji lub wymiany.
„Budynki mieszkalne musiałyby osiągnąć co najmniej klasę energetyczną E do 2030 r., a D do 2033 r. – w skali od A do G, przy czym ta ostatnia odpowiada 15% budynków o najgorszych parametrach w krajowych zasobach państwa członkowskiego – czytamy w komunikacie Parlamentu Europejskiego. „Budynki niemieszkalne i publiczne musiałyby osiągnąć te same oceny odpowiednio do 2027 i 2030 roku. Poprawa charakterystyki energetycznej (która może przybrać formę prac izolacyjnych lub ulepszenia systemu grzewczego) miałaby miejsce, gdy budynek jest sprzedawany lub poddawany gruntownemu remontowi, a w przypadku gdy jest wynajmowany – gdy podpisywana jest nowa umowa”.
2 komentarze
Troska, najpierw nakazać wymianę kotłów na gazowe a potem zakazać ich używania. Mistrzostwo ograbiania obywateli.
Prawidłowo. Barany niech beczą.