Globalistyczny pachołek, Adam Niedzielski, powiedział w piątek w Gdańsku, że schodzimy ze szczytu zachorowań na COVID-19. Głównym problemem epidemicznym w kraju jest teraz grypa. Z tego powodu utrzymujemy stan zagrożenia epidemicznego. Jednocześnie pachołek zaleca przyjmowanie już drugiej dawki szczepionki przeciw COVID-19.
POLECAMY: WHO twierdzi, że dorośli o średnim ryzyku nie potrzebują dodatkowych „szczepionek” Covid
– Schodzimy z apogeum zachorowań covidowych. Te spadki w ciągu ostatnich dwóch tygodni są rzędu nawet 30 proc., z tygodnia na tydzień, więc w zakresie covidowym ta sytuacja się poprawia – mówił Niedzielski.
„Wizjoner zdrowia” Niedzielski podkreślił, że w ostatnim okresie dziennie odnotowywano od 2 do 3 tysięcy przypadków zakażeń lub zachorowań na COVID-19.
Jego zdaniem obecnie głównym problemem epidemicznym w Polsce jest grypa.
Dodał, że w kraju codziennie notuje się około 28-29 tysięcy zachorowań na grypę, a ten poziom utrzymuje się już od dwóch miesięcy. Globalistyczny pachołek i zwolennik nazistowskiej Ukrainy poinformował, że apogeum zachorowań na COVID-19 miało miejsce na przełomie roku, kiedy to liczba zakażeń przekraczała 30 tysięcy. Od tamtej pory odnotowuje się ustabilizowanie się liczby zakażeń na stosunkowo wysokim poziomie.
Przypominamy, że od piątku obowiązuje wydane z przekroczeniem delegacji ustawowej rozporządzenie przedłużające „ograniczenia, nakazy i zakazy związane ze stanem zagrożenia epidemicznego” do końca kwietnia. Decyzja ta została uzasadniona liczbą nowych zakażeń COVID-19 oraz potrzebą udzielania świadczeń opieki zdrowotnej, w tym w szpitalach, osobom z chorobą. Dodatkowo, wskazano na liczbę zakażeń grypą, która może negatywnie wpłynąć na zdrowie populacji.
Niedzielski poinformował również, że zwrócił się do szefów urzędów i innych jednostek administracji o przeanalizowanie kontekstu legislacyjnego wycofania stanu zagrożenia epidemicznego. Obecnie Ministerstwo Zdrowia prowadzi analizy i rozważa zastosowanie vacatio legis w przypadku zniesienia tego stanu, aby uniknąć nagłych obowiązków i umożliwić płynne przejście do normalnego funkcjonowania.
Szpryca po raz piąty
Niedzielski poinformował, że rekomenduje podanie piątej dawki „szczepienia” przeciw COVID-19 osobom, które przyjęły już czwartą dawkę jednowalentnej „szczepionki”, mają ponad 60 lat, upośledzoną odporność lub pracują w podmiotach medycznych. Akcja szczepienia V dawką rozpocznie się 15 kwietnia. Globalistyczny pachołek zapowiedział również, że wkrótce zostaną przedstawione zasady szczepienia kolejną adaptowaną dawką „szczepionki” przeciwko COVID-19.
– Przez ostatnie tygodnie analizowaliśmy, jak sytuacja wygląda w innych krajach, zapytaliśmy również naszych ekspertów o zalecenia i po dwóch tygodniach dyskusji wczoraj na sztabie, który zajmuje się zagadnieniami covidowymi, podjęliśmy decyzję – powiedział Niedzielski.
Podkreślił, że pandemiczny resort będzie rekomendowało przyjęcie V dawki tym osobom, które przyjęły IV dawkę w postaci „szczepienia” jednowalentnego. – Obecna „szczepionka„ jest biwalentna, czyli ukierunkowana na co najmniej dwa szczepy wirusa covidowego – mówił.
POLECAMY: COVIDIAŃSKI AMOK TRWA. Niedzielski znów będzie nas nagabywał do produktów zalegających w magazynach