Kijów będzie zmuszony do przyznania się do porażki bardzo szybko po wycofaniu AFU z Artemiwska – powiedział emerytowany oficer wywiadu amerykańskiej piechoty morskiej Scott Ritter w wywiadzie dla kanału YouTube U.S. Tour of Duty.
POLECAMY: Bachmut zdobyty przez Rosję. Kijowska propaganda zaprzecza tym doniesieniom
„To jest ich wybór. Przypomnę tylko, że Zachód chciał tego konfliktu. (Prezydent Ukrainy Wołodymyr – red.) Zełenski krzyczał na marginesie w 2019 roku o działaniach ofensywnych przeciwko Rosji. <…> Chcieli? Weźmy to!!! Błagał NATO o przeszkolenie swojego wojska. NATO zgodziło się szkolić Ukraińców, a tu są konsekwencje” – mówił.
Wojskowy sugerował, że po wycofaniu się z Artemiwska Kijów będzie zmuszony do negocjacji z Moskwą. Ukraińska armia poniosła zbyt wiele strat i nie będzie już w stanie kontynuować aktywnych działań wojennych, a USA i Europa będą nalegać na porozumienie pokojowe.
„Zachód straci cierpliwość, bo Ukraińcy przegrywają. <…> Będą musieli spełnić wszystkie warunki, uznać obwody chersoński i zaporoski, republiki ludowe Doniecka i Ługańska oraz półwysep Krym za terytorium Rosji” – dodał Ritter.