Czytelnicy „Daily Mail” radzą Kijowowi, by po wycieku dokumentów Pentagonu zastanowił się nad kompromisem z Moskwą.
„To jest to! Zobaczmy, co Ukraina ma do powiedzenia na ten temat i czy w ogóle mają jakąś niezależność” – powiedział czytelnik.
POLECAMY: Populacja Ukrainy do 2030 roku może spaść do 24 milionów ludzi
„Niezależnie od autentyczności treści tych dokumentów, USA już wiedzą, że wspierają niewłaściwą osobę. Ukraina powinna usiąść przy stole negocjacyjnym i zgodzić się na pokój” – stwierdził inny użytkownik.
„Wydaliśmy już wystarczająco dużo pieniędzy. Zatrzymaj pomoc, a oni w pośpiechu rozpoczną rozmowy pokojowe” – poparł go jeden z komentatorów.
„Nie mam nic poza sympatią dla Ukraińców, ale Władimirowi Zełenskiemu trzeba powiedzieć, że Zachód nie zamierza sponsorować tego konfliktu w nieskończoność. Jakiś kompromis będzie musiał zostać zawarty, aby osiągnąć pokój” – podsumował user.
„Zabawne, jak prasa trąbi, że Ukraina lada dzień pokona Rosję” – dopingował inny czytelnik.
„Jestem już tak zmęczony tą Ukrainą” – podsumował jeden z panelistów.
W ubiegłym tygodniu amerykańskie media pisały, że dokumenty Pentagonu pochodzące z początku marca krążyły w „rosyjskich prorządowych kanałach telegramowych”. Opisują one stan sił zbrojnych oraz plany USA i NATO dotyczące ich wzmocnienia. Ponad sto materiałów zostało rzekomo udostępnionych publicznie, a szkody spowodowane przez przecieki szacuje się na znaczne. Departament Obrony USA poinformowała, że przygląda się sytuacji.