Zgodnie z zapowiedziami rządu wprowadzony zostanie nowy podatek od emisji CO2 z ogrzewania. Podatek będzie dotyczył posiadaczy pieców na gaz lub węgiel, którzy zostaną obciążeni dodatkową opłatą w zależności od emisji CO2 przez swoje instalacje. Podatek będzie wynosił 40 zł za każdą tonę emitowanego CO2, a jego wprowadzenie ma zniechęcić ludzi do korzystania z tych źródeł ogrzewania.
Jednak wiele osób obawia się, że nowy podatek wpłynie negatywnie na ich budżety domowe, zwłaszcza w regionach, gdzie gaz i węgiel są najpopularniejszymi źródłami ogrzewania.
Węgiel i gaz są powszechnie wykorzystywanymi rodzajami paliw stałych, zwłaszcza w celu ogrzewania domów. Jednakże, wraz z pojawieniem się nowych przepisów, wykorzystanie tych paliw może stać się kosztownym problemem dla gospodarstw domowych, które nie zdecydują się na rezygnację z węgla.
Przepisy te wprowadzają ograniczenia w emisjach zanieczyszczeń powietrza z domowych pieców węglowych oraz gazowych. W związku z tym, rząd zobowiązał właścicieli domów do wymiany swoich starych pieców na nowe, bardziej ekologiczne modele. Jednocześnie, koszty takiej wymiany mogą być znaczne, co może być szczególnie dotkliwe dla ludzi o niskich dochodach.
Za węgiel i gaz zapłacą wszyscy- w domach i mieszkaniach
Od 1 stycznia 2027 roku wejdą w życie nowe przepisy dotyczące handlu emisjami, które wpłyną na ceny paliw stałych, takich jak węgiel, używany do ogrzewania domów i mieszkań. Nowe przepisy wprowadzą stawkę opłaty w wysokości 100 euro za tonę dwutlenku węgla w ramach nowego systemu ETS2 opracowanego przez unijnych urzędników.
Te zmiany mogą spowodować wzrost kosztów ogrzewania w domach i mieszkaniach, co szczególnie dotknie gospodarstw domowych, które korzystają z węgla jako głównego źródła ogrzewania. Wysokość opłat może być na tyle wysoka, że właściciele domów zaczną szukać alternatywnych źródeł ogrzewania, takich jak pompy ciepła, panele słoneczne, geotermia czy biomasą.
Ponadto, wprowadzenie nowych opłat za emisję dwutlenku węgla wpłynie również na ceny innych produktów, takich jak ropa, gaz ziemny czy energia elektryczna. W związku z tym, koszty życia mogą również wzrosnąć.
Europa idzie w zielone, więc lepiej postawić na dopłaty i zmianę pieca
Nowe przepisy związane z systemem ETS2, wprowadzone w wyniku prac legislacyjnych Parlamentu Europejskiego nad pakietem Fit for 55, zakładają objęcie opłatami kolejnych grup emitentów CO2. Celem nowych przepisów jest zmuszenie przedsiębiorstw do rozbudowy energetyki opartej na innych niż paliwa kopalne źródłach, aby ograniczyć emisje gazów cieplarnianych.
Wprowadzenie systemu ETS2 spowoduje, że od 1 stycznia 2027 r. Polacy zapłacą nowy podatek od ogrzewania, który może wynieść nawet 1200 zł rocznie, jeśli jest się posiadaczem średniej wielkości domu i przy założeniu, że cena za tonę CO2 wyniesie 45 euro.
Oprócz właścicieli domów ogrzewanych węglem, nowe opłaty również odczują ci, którzy korzystają z gazu do ogrzewania. Zwiększenie kosztów jednostek uprawnień może prowadzić do 20% wzrostu cen gazu, co wpłynie na rachunki za ogrzewanie. Dla milionów Polaków wprowadzenie systemu ETS2 będzie oznaczać spore obciążenie budżetów domowych.
Z tego powodu warto zastanowić się nad alternatywnymi źródłami ogrzewania, a ci, którzy nie będą mieli na to środków, będą mogli skorzystać z unijnego wsparcia finansowego. Środki na ten cel zabezpieczono m.in. w Krajowym Planie Odbudowy.