Wiele osób z partii Polska 2050 Szymona Hołowni, którzy pracowali nad rozwijaniem struktur w okręgu 20 (Warszawa), odszedł z partii. Adam Benke, jeden z działaczy, powiedział na nagraniu, że to, co miało być nowe, okazało się jedynie kopią starego i dlatego stracili wiarę w Szymona Hołownię, byłego dziennikarza TVN.
POLECAMY: Siostra Morawieckiego zatrudniona na fikcyjnym etacie. „Nikt jej w pracy nie widział”
Kiedy Szymon Hołownia ogłosił swój start w wyborach prezydenckich w 2020 roku, wiele osób mu zaufało. Przez chwilę wydawało się nawet, że może on przejść do drugiej tury i walczyć o ostateczne zwycięstwo z Andrzejem Dudą. Ostatecznie jednak pierwsza tura została przełożona z powodu pandemii, PO zastąpiła Kidawę-Błońską Trzaskowskim, a Hołownia musiał nie zdążyć.
W międzyczasie miał kilka absurdalnych wystąpień, jak choćby słynny płacz nad konstytucją, a po wyborach prezydenckich założył Polskę 2050. Efekt świeżości zadziałał jednak stosunkowo krótko. Brak wyrazistości, brak odwagi w zajęciu jasnego i konkretnego stanowiska w jakiejkolwiek sprawie, stanie w rozkroku i pośrodku, stopniowo doprowadziły do tego, że przegrał w sondażach. Ostatnio Hołownia gwałtownie spada i jeśli tak dalej pójdzie, spadnie poniżej progu wyborczego.
Hołownia, który był odłamem z tzw. „Gangu Czworga” i przedstawiał się jako wiarygodna alternatywa dla podzielonej i skłóconej sceny politycznej, tak naprawdę nie był przez cały czas alternatywą, ale jej częścią. I coraz więcej osób to zauważa.
Zauważają to nawet jego koledzy. „Dziś większość członków partii Polska 2050 SH budujących okręg 20 (Warszawa) podjęła trudną decyzje o rezygnacji z partii. Zapewniamy, że swojej aktywności nie kończymy…” – napisała Monika Piątkowska, która pełniła funkcję pełnomocnika ds. rozwoju struktur politycznych Polska 2050 Szymona Hołowni w województwie mazowieckim.
I zamieściła krótki film, na którym każdy z odchodzących działaczy (w sumie 13 osób) dodał parę słów od siebie. – To, co miało być nowe, okazało się kopią starego – mówił na przykład Adam Benke.